Radny Jarosław Frach proponował, aby każdy chętny mieszkaniec gminy Środa mógł otrzymać z Urzędu Miejskiego czujkę tlenku węgla. Choć radni najpierw przychylili się do jego propozycji, to kilka miesięcy później sami uchwałę uchylili. Na taki program nie chciał się bowiem zgodzić burmistrz Wojciech Ziętkowski.
Cała sytuacja wywołała wiele dyskusji podczas sesji Rady Miejskiej. Burmistrz wskazywał, że czujkę otrzyma każdy, kogo nie stać na jej zakup i zgłosi się do Ośrodka Pomocy Społecznej. Ani słowem nie padło, że takie urządzenia gmina już od trzech lat montuje w mieszkaniach komunalnych.
Jak nam powiedział Michał Orłowski, naczelnik Wydziału Inwestycji i Nadzoru Technicznego Urzędu Miejskiego w Środzie, gmina dysponuje obecnie około 480 lokalami mieszkalnymi. Około 140 z nich jest ogrzewana paliwami stałymi, czyli węglem. W tych mieszkaniach są piece węglowe, a także piece kaflowe (około 40 sztuk).
Gmina co roku zleca przeprowadzenie wszystkich koniecznych kontroli, czyli m.in. przewodów kominowych, wentylacyjnych, a raz na pięć lat instalacji elektrycznej. Firma kominiarska wydaje po kontrolach zalecenia.
- Systematycznie zlecamy montowaniu czujek dymu i tlenku węgla w mieszkaniach, w których są piece węglowe i kaflowe. W 2015 roku zamontowaliśmy czujki w 20 mieszkaniach komunalnych, w 2016 - w 10, zaś w 2017 - w 61. W sumie więc w 91 mieszkaniach komunalnych mamy takie zabezpieczenia - mówi naczelnik Orłowski.
W sumie czujki powinny znaleźć się w około 140 mieszkaniach. W innych są już nowoczesne piece gazowe.
Czujki w mieszkaniach komunalnych montuje firma Kom-Bud Dariusza Michałkiewicza, która odpowiada za przeglądy kominiarskie w mieszkaniach komunalnych.
(k)