Zbigniew Bagrowski
Prezes klubu Miejsko - Gminnego HDK PCK w Środzie; przewodniczący Rejonowej Rady Honorowych Dawców Krwi PCK - HDK W Środzie, członek prezydium wielkopolskiej Rady HDK PCK w Poznaniu. Jest też wiceprzewodniczącym zarządu Oddziału Rejonowego PCK w Środzie.
Odznaczony najważniejszymi dla honorowego krwiodawstwa wyróżnieniami - odznakami m.in. Zasłużony Honorowy Dawca Krwi i Honorowy Dawca Krwi - Zasłużony dla Zdrowia Narodu, najwyższym odznaczeniem HDK - Kryształowym Sercem. W 1999 r. Złoty Krzyż Zasługi wręczył mu prezydent Aleksander Kwaśniewski. Niedawno odebrał kolejne odznaczenie państwowe - Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski przyznany mu za wybitne zasługi na rzecz honorowego krwiodawstwa i krzewienia idei czerwonokrzyskiej.
Nie jest pierwszą osobą wyróżnioną odznaczeniem państwowym w rodzinie - wiele lat temu, jego mama, jako pracownik Ruch-u, otrzymała Zloty Krzyż Zasługi. - To były inne czasy, tak władza komunistyczna nagradzała pracowników - mówi Zb. Bagrowski
Skończył Zasadniczą Szkołę Zawodową w zawodzie szlifierz. Po szkole rozpoczął pracę w Przedsiębiorstwie Sprzętu i Transportu Wodno Melioracyjnego w Środzie. Po służbie w wojsku wrócił do pracy w „melioracji". - Tułałem się z tzw. grzędą, czyli ciężką maszyną po różnych budowach - wspomina.
Ostatnie 25 lat pracy zawodowej spędził w MPK w Poznaniu. Był tramwajarzem. Na emeryturę przeszedł dwa lata temu. Wspomina, że pracę rozpoczynał jako motorniczy w starych, drewnianych bimbach. Wówczas jeździło się w sympatycznej atmosferze, ludzie chętnie z motorniczymi rozmawiali, czasem wracając z ogródków częstowali owocami czy warzywami. Wraz z wprowadzeniem kabin w tramwajach, jego zdaniem, atmosfera znacznie się popsuła.
W PCK działać rozpoczął dokładnie 40 lat temu. - Pracowałem wówczas w Sieradzu. Kolega namówił mnie, bym zapisał się tam do PCK. Dzięki niemu trafiłem do klubu ZOMO - mówi z uśmiechem. - Wszedłem do zarządu klubu i dostałem przepustkę stałą na wejście do jednostki. Po powrocie do Środy chciał działać dalej. Wówczas biuro PCK prowadziła Krystyna Jung. Do zarządu klubu miejsko - gminnego wszedł na początku lat 90. za sprawą doktora Kazimierza Meclera. Z czasem został prezesem klubu, przewodniczącym rady. Jednocześnie wszedł też, w 1991 r., do poznańskiej Rady HDK. Był przez jedną kadencję członkiem rady krajowej HDK. Tak działa do dziś teraz współpracując z prezes OR PCK Bogusławą Deiksler.
W ciągu tych kilkudziesięciu lat pracy udało się w Środzie wypracować sporo dobrych rozwiązań dla honorowych dawców krwi. - Dziś działamy już jak dobrze nastawiony zegarek - mówi Zb. Bagrowski. - Teraz najważniejszym zadaniem jest przekonanie dawców, by zapisywali się do klubów. Jeśli wykażą się działalnością - my możemy później występować dla nich o odznaki nasze resortowe i państwowe.
Z dumą mówi, że w Środzie krwiodawcy są wyjątkowo aktywni. Zarząd organizuje dwa razy w roku spotkania, podczas których wręczane są odznaczenia, są pikniki, imprezy integracyjne. To ewenement w kraju. Ale to też przekłada się na to, że w powiecie działa aż 9 klubów PCK HDK, z czego jeden w Zaniemyślu. Członkami ich jest ponad 200 osób.
Sukcesem krwiodawców jest ponowne uruchomienie stałego punktu pobrań w szpitalu, akcje krwiodawstwa organizowane cyklicznie w szkołach, wspólnie z Intermarche czy w ostatnich latach w Zaniemyślu. To efekt wieloletniej dobrej pracy kolejnych zarządów HDK i PCK. Zb. Bagrowski podkreśla też, że krwiodawcy mogą liczyć na przychylność władz samorządowych. Są w końcu bardzo dobrą wizytówką miasta i powiatu. Teraz warto byłoby, jego zdaniem, nawiązać współpracę z krwiodawcami z zaprzyjaźnionych miast partnerskich.
W wolnych chwilach zajmuje się modelarstwem, choć z uśmiechem przyznaje, że czasami brakuje mu do tego cierpliwości. Gra w szachy - co roku bierze udział w mistrzostwach krwiodawców. Kilkanaście lat temu był organizatorem tych mistrzostw w Środzie. Grywa w totka. Dwa razy trafił „piątkę". Jeśli trafi kolejny raz, może uda się mu spełnić marzenia. O nich głośno mówić nie chce. Żona do jego nieobecności w domu i pracy społecznej już się przyzwyczaiła. Zb. Bagrowski jest ojcem czwórki dorosłych dzieci.
Bagrowski z wyjątkowym orderem
Zbigniew Bagrowski, wieloletni działacz honorowego krwiodawstwa w Środzie i powiecie średzkim, odebrał w piątek 8 lutego w Pałacu Prezydenckim Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Jest jedyną osobą w powiecie z tak wysokim odznaczeniem państwowym
Zb. Bagrowski na to, by otrzymać krzyż czekał... 8 miesięcy. Z wnioskiem o uhonorowanie średzkiego działacza wystąpił w ubiegłym roku starosta Marcin Bednarz. Procedury trochę trwały, aż w końcu w lipcu do Środy dotarła radosna wiadomość, że prezydent RP postanowił wyróżnić średzkiego działacza jednym z najwyższych wyróżnień państwowych - Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Pod koniec stycznia Zb. Bagrowski otrzymał zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego.
Z A. Dudą nie dane było mu się spotkać. Gospodarz Pałacu Prezydenckiego był w tym czasie w Korei i przyglądał się z bliska wydarzeniom na olimpiadzie. Odznaczenia 84 osobom z całej Polski wręczał w imieniu prezydenta sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Adam Kwiatkowski.
Zb. Bagrowski został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi na rzecz honorowego krwiodawstwa i krzewienia idei czerwonokrzyskiej, za działalność społeczną. Był jedną z czterech osób wyróżnionych w tej dziedzinie w Polsce, jedynym z Wielkopolski.
Na to odznaczenie państwowe patrzy z radością i mówi krótko, że nie traktuje go jako indywidualnej nagrody. - To nagroda dla wszystkich średzkich krwiodawców. Gdyby nie oni, nie dostałbym tego odznaczenia - mówi Zb. Bagrowski.
pik
Zbigniew Bagrowski w Pałacu Prezydenckim