W 2016 roku Rada Miejska w Środzie w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie gminy zakazała wchodzenia z psami na miejską plażę przy jeziorze. Na zakaz do Rzecznika Praw Obywatelskich poskarżył się mieszkaniec Środy. RPO orzekł, że Rada Gminy nie może zakazać wprowadzania zwierząt domowych na określone tereny
Mieszkaniec miasta poskarżył się Rzecznikowi Praw Obywatelskich, kwestionując zgodność z prawem zakazu wprowadzania psów na plażę miejską nad Jeziorem Średzkim. Zakaz ustanowiono w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie gminy - załączniku do uchwały Rady Miejskiej z 7 kwietnia 2016 r. Zakaz wprowadzania psów zawiera również regulamin korzystania z tego kąpieliska.
Rzecznik Praw Obywatelskich nie ma wątpliwości, że taki zakaz nie znajduje odzwierciedlania z polskim prawie. Rada nie może zakazać wprowadzania psów na określone tereny. Może zaś uchwalić takie zasady, aby ich pobyt nie był uciążliwy i nikomu nie zagrażał, czyli np. zobowiązać właścicieli, by trzymali je na smyczy i po nich sprzątali. Całkowity zakaz ogranicza swobodę przebywania właścicieli zwierząt domowych w danym miejscu.
Jak uzasadnia Rzecznik Praw Obywatelskich, w orzecznictwie sądów administracyjnych prezentowane jest jednolite stanowisko, zgodnie z którym w kompetencjach Rady Gminy - o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - nie mieści się wprowadzenie całkowitego zakazu wprowadzania wszelkich zwierząt domowych na określone tereny i do określonych miejsc. Przepis ustawy upoważnia Radę Gminy jedynie do ustalenia takiego postępowania ze zwierzętami domowymi, aby ich pobyt na tych terenach nie był uciążliwy i nie zagrażał przebywającym tam osobom. A zakaz wyprowadzania psów nadmiernie ogranicza swobodę poruszania i przebywania w określonym miejscu właścicieli zwierząt domowych i wykracza poza materię ustawy.
W świetle orzecznictwa postanowienia regulaminu Środy są więc sprzeczne ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Nie uprawnia ona bowiem Rady Gminy do ustanowienia w akcie prawa miejscowego całkowitego zakazu wprowadzania wszelkich zwierząt domowych na określone tereny. Za niezgodne z prawem należy także uznać regulacje regulaminu korzystania z kąpieliska w Środzie o zakazie wprowadzania psów na jego teren.
W związku z tym zastępca RPO Maciej Taborowski 13 września zwrócił się do burmistrza Środy Piotra Mielocha o podjęcie działań legislacyjnych w celu wyeliminowania niezgodnych z prawem regulacji prawa miejscowego ustanawiających zakaz wprowadzania zwierząt domowych na plaże. „Zwracam się do Pana Burmistrza z uprzejmą prośbą o podjęcie stosownych działań legislacyjnych w celu wyeliminowania z obrotu prawnego niezgodnych z prawem regulacji prawa miejscowego ustanawiających zakaz wprowadzania zwierząt domowych, w tym psów, na plaże, kąpieliska i miejsca zwyczajowo przyjęte do kąpieli, w tym na teren kąpieliska przy ul. Plażowej 4 w Środzie Wielkopolskiej" - zapisał Maciej Taborowski.
(kóz)

Moim zdaniem słuszne wyłączenie

Piotr Mieloch

Zapis dotyczący zakazu wyprowadzania psów na teren kąpieliska radni miejscy uchwalili w 2016 roku i do tej pory nikt go nie kwestionował. Prawnicy urzędu przeanalizują oczywiście pismo od Rzecznika Praw Obywatelskich i wypowiedzą się, czy rzeczywiście taki zapis jest niezgodny z prawem.

W tej sprawie ważne jest zachowanie zdrowego rozsądku. Nie jestem absolutnie przeciwnikiem psów, ale zapis, aby akurat teren kąpieliska, czyli miejsca, które jest przeznaczone między innymi do zabawy dzieci, był wyłączony ze spacerów z psami, wydaje mi się słuszny. W tym wypadku chodzi przecież o bezpieczeństwo dzieci, czyli zachowanie na terenie kąpieliska także odpowiednich warunków sanitarnych. Wiadomo, że nie da się natychmiast posprzątać wszystkiego po psie, a przecież kąpielisko służy m.in. do leżenia dla ludzi.

Weźmy też pod uwagę, że samo kąpielisko to niewielka część całego kompleksu, na którym można wyprowadzać bez żadnych obostrzeń nasze psy. Miejsca tam nie brakuje i trudno zgodzić się z tezą, że gmina wprowadzając zapis dotyczący psów, ograniczyła wolności ich właścicieli.

 

Na razie czekam na opinię prawników. Kiedy będę ją już znać, podejmę decyzję. Jeśli okaże się, że będziemy musieli zmienić uchwałę, będziemy szukać innego rozwiązania.