Była to już 37. edycja tej imprezy. Przed rokiem gwiazdami sobotniego koncertu były Piersi i Wojciech Gąssowski, a wcześniej m.in. Perfect, Patrycja Markowska, De Mono, Ryszard Rynkowski, Krzysztof Krawczyk, Robert Janowski, Norbi, Ich Troje, Lombard, Raz Dwa Trzy, Formacja Nieżywych Schabuff, Lady Pank i Big Cyc. W tym roku po raz pierwszy zrezygnowano z gwiazdy z najwyższej muzycznej półki. Organizatorzy postawili za to na disco polo i muzyków dość historycznych. Okazało się to nie najgorszym pomysłem, ale niestety przeszkodziła pogoda. Nie skłaniała do przyjścia do amfiteatru i zakupienia biletu za 10 złotych. Do tego dwa razy spadł deszcz, w tym raz naprawdę obfity - podczas występu Czadomana. Ale po kolei...
W tym roku imprezę rozpoczęła bitwa żeglarska na wodzie o Herb Gminy Zaniemyśl. Był to świetny pomysł, a bitwę na kilka żaglówek przygotowali młodzi żeglarze z Uczniowskiego Klubu Żeglarskiego Środa pod wodzą Patryka Różańskiego. Pokaz mógł się podobać, ale niestety oglądała go garstka ludzi, gdyż w tym czasie padał rzęsisty deszcz.
Jako pierwsza na scenie pojawiła się średzianka Julia Siejak z zespołem The Nutcrakers. Gorąco dopingował ich osobisty fan klub ze Środy. J. Siejak, choć nieco stremowana, wspaniale zaprezentowała swój talent wokalny, a jej występ z grupą muzyków był dobrym muzycznym początkiem imprezy. Podczas bitew czynny był punkt Stowarzyszenia NIEboRakowi, gdzie zachęcano do wzięcia udziału w akcji "Włosem w raka". J. Siejak, zawodowa fryzjerka ze Środy, obcinała chętnym włosy, z których później tkane są peruki dla dzieci i młodzieży po chemioterapii.
Dla dzieci przygotowano blok pod nazwą Morskie Opowieści. Prowadził go z wielką wprawą, podobnie jak całe bitwy, Sławomir Weihs. W amfiteatrze zaprezentowały się też zaniemyskie małe baletnice oraz działająca w Kłosie Zaniemyśl sekcja bokserska.
W tym roku na bitwach zaśpiewały gwiazdy disco polo. Najpierw pojawił się znany z piosenki "Chciałbym Ci powiedzieć" Łukash. Wspólnie z dwoma tancerzami przygotował on i zaprezentował efektowne show.
Koncert Czadomana ("Ruda tańczy jak szalona" i "Kochane panie") zakłócił rzęsisty deszcz, który spadł w trakcie występu. Czadoman odwiedził powiat średzki po raz kolejny w krótkim czasie, ale nie przeszkadzało to jego fanom i miłośnikom muzyki disco polo, którzy bez wahania kupili bilety i mieli ochotę się bawić, gdyby tylko nie ten deszcz...
Dużo pogodniej było już podczas kolejnych koncertów. Amfiteatr napełnił się ludźmi, choć było ich znacznie mniej niż w latach poprzednich.
W Zaniemyślu zaśpiewał Felicjan Andrzejczak, z towarzyszeniem zespołu. F. Andrzejczak to były wokalista Budki Suflera. Słuchając go można było odnieść wrażenie, że na scenie pojawił się Krzysztof Cugowski. Przypomnijmy, że 67-letni F. Andrzejczak pochodzi z Pięczkowa w gminie Krzykosy. To właśnie z nim w 1982 roku Budka Suflera nagrała jeden ze swoich największych przebojów "Jolka, Jolka pamiętasz". F. Andrzejczak zaśpiewał go w Zaniemyślu. W jego zespole na instrumentach klawiszowych zagrał muzyk z Małoszek - Piotr Nowak.
Na finał zaśpiewał Rui Carlos Ferreira, który w latach 2006 - 2011 był wokalistą zespołu Bad Boys Blue. Również razem z nim na scenie pojawił się P. Nowak, tym razem w charakterze drugiego wokalisty. Zaproszenie wokalisty Bad Boys Blue okazało się strzałem w dziesiątkę. Koncert pochodzącego z Mozambiku muzyka był pełen energii oraz dobrej zabawy i rytmów disco z lat 80. Muzycy wraz z dwuosobowym pięknym chórkiem zaśpiewali największe przeboje niemieckiego zespołu, w tym entuzjastycznie przyjęty "You`re a woman, I`m a man".
Efektownie wypadł pokaz pirotechniczny nad jeziorem. Trwające siedem minut fajerwerki kosztowały 18 tysięcy złotych. Jak zwykle strzelano z pomostów w Zaniemyślu oraz zza jeziora. Tłumowi na plaży co chwilę wyrywały się pomruki zachwytu, a całość nagrodzona została oklaskami.
Całość zakończyła zabawa taneczna, którą do godz. *:** poprowadził zespół Stratus.
W tym roku Zaniemyskie Bitwy Morskie obyły się bez gwiazdy, ale jak już w ich trakcie mówił wójt Krzysztof Urbas, za rok na bitwach na pewno zagości gwiazda. Organizatorzy są to chyba winni widzom, którzy płacą 10 zł za bilet.
Dodajmy, że na Jeziorze Raczyńskim wędkarze walczyli o Puchar Wójta Gminy Zaniemyśl, a piłkarze rywalizowali podczas 22. Turnieju Piłkarskiego Mediów i Firm o Puchar Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Na stadionie stanął również ambulans do pobierania krwi.
Patronat prasowy nad Zaniemyskimi Bitwami Morskimi sprawowała "Gazeta Średzka".
J. Krzeminski