Zajęcia dla przyszłych mam z terenu powiatu średzkiego w Przyszpitalnej Szkole Rodzenia „Bajbus" od samego początku są bezpłatne. Nie ma też opłat za spotkania w ramach klubu Cafe Mama. Z czasem młodzi rodzice wspólnie sami zaczęli proponować nowe tematy spotkań i wspólnie decydowali o rozszerzeniu zajęć. Dziś w ramach szkoły rodzenia są zajęcia m.in. z aerobiku, masażu Shantala, joga, są sesje relaksacyjne w dźwiękach gongów i mis tybetańskich dla kobiet w ciąży i zajęcia dla rodziców z pociechami pod hasłem ,,Aktywne formy wypoczynku poprzez zabawę". Zajęcia w szkole rodzenia rozpoczynają się codziennie o 16:00. Codziennie też jest inna propozycja - o szczegółach poczytać można na fanepagu Bajbusa.
Dziś na zajęcia w sali w dawnym internacie Zespołu Szkół Rolniczych przychodzi po kilkadziesiąt osób - pań i panów. Powoli sala robi się zbyt mała i ciasna. Nie zawsze ze względu na zbyt dużą już liczbę osób uda się realizować zaplanowane zajęcia. Ale to świadczy o tym, że ludzie potrzebują siebie nawzajem.
Niedawno w szkole rodzenia pojawiło się ogłoszenie, że potrzebna jest pomoc dla młodej matki - w zasadzie dla swojego maleństwa nie ma nic. - Odzew był ogromny. Zebraliśmy całą wyprawkę, od wózka, łóżeczka (i to rzeczy markowych w dobrym stanie), przez rzeczy dla maluszka, buteleczki, pampersy, a nawet i mleko - mówi położna Elżbieta Socha. - W sumie rzeczy starczyłoby mniej więcej dla trojga dzieci. Byłam zaskoczona tym, co się stało. Wszystko, co zebrałyśmy zawieźliśmy do tego domu. Wszystko, co dziś dziecko ma w pokoju jest od rodzin ze szkoły rodzenia.
W szkole rodzenia jest też cieszące się dużym zainteresowaniem zjawisko o nazwie „szafing". W konkretnym terminie można przyjść z niepotrzebnymi już dla dziecka rzeczami - te można wówczas sprzedać, podarować albo wymienić się z innymi mamami. Oprócz tego nieustannie trwa akcja „nie potrzebujesz - przynieś". Przyniesione wówczas rzeczy, czy zabawki można przed zajęciami obejrzeć i zabrać do domu.
pik