Jak czytamy w artykule przygotowanym przez MPP, jest to obiekt, którego nie sposób nie zauważyć wchodząc do wnętrza piastowskiego grodziska w Gieczu, czyli siedziby oddziału lednickiego muzeum - Rezerwatu Archeologicznego w Gieczu. XVIII-wieczny kościół parafialny św. Jana Chrzciciela to jeden z przykładów zanikających już zabytków sakralnej architektury drewnianej. Stoi on niemal dokładnie w miejscu wzniesionego na początku wieku XI kościoła grodowego i kontynuuje jego tradycję również co do wezwania, poświadczonego po raz pierwszy w 1252 r.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy powstała w tym miejscu pierwsza drewniana świątynia. W nowożytnych przekazach jest zawsze wspominana jako obiekt drewniany - po raz pierwszy w 1658 r. Znane są informacje o tym, ze kilkakrotnie była remontowana i odnawiana - obecna jej postać najprawdopodobniej pochodzi z 1767 r. Ta orientowana budowla została wzniesiona w konstrukcji wieńcowej (zrębowej), z zewnątrz i wewnątrz oszalowanej deskami, posadowionej na kamienno-ceglanej podmurówce. Do prostokątnej nawy od strony wschodniej przylega węższe i niższe pięciobocznie zamknięte prezbiterium, od zachodu kruchta. Do prezbiterium od strony północnej dobudowano niską zakrystię. Kościół nakryty jest dwukalenicowym gontowym dachem, nad którym wznosi się kwadratowa wieżyczka na sygnaturkę zwieńczona namiotowym dachem pokrytym blachą.
Wnętrze nakryte jest płaskim stropem. Chór muzyczny wsparty jest na dwóch profilowanych słupkach z zastrzałami. Wyposażenie kościoła stanowią m.in. rokokowe ołtarze i ambona z 1770 r. oraz barokowa chrzcielnica. W ołtarzu głównym znajduje się kopia zniszczonego podczas II wojny światowej XVII-wiecznego obrazu Matki Boskiej Pocieszenia. Od kiedy obraz ten zaczął otaczać szczególny kult - nie wiadomo, ale z całą pewnością jednak szczególne miejsce świątyni jako sanktuarium maryjnego potwierdza zdarzenie z 1831 roku, gdy pobliską Neklę i jej okolice dotknęła zbierająca obfite śmiertelne żniwo epidemia biegunki azjatyckiej (cholera morbus). Za wstawiennictwem cudownego obrazu zażegnano epidemię, a pozostali przy życiu mieszkańcy Nekli ślubowali coroczną pielgrzymkę do Matki Boskiej Pocieszenia w Grodziszczku, który to zwyczaj trwa do dzisiaj.
krzem