To miał być spokojny i bardzo podniosły dzień. W rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego 27 grudnia, o godz. 17:00, na stacji kolejki wąskotorowej w Środzie miała rozpocząć się rekonstrukcja historyczna z udziałem dwóch średzkich parowozów oraz profesjonalnej grupy rekonstrukcyjnej. Przygotowania do tych wydarzeń trwały wiele dni i wszystko zdawało się być dopięte na ostatni guzik. Wcześniej inscenizacje były szeroko promowane w mediach m.in. w radiu RMF FM.
W poniedziałek przed południem na trasę do Zaniemyśla wyruszył pociąg roboczy w celu odśnieżenia szlaku i sprawdzenia przejezdności linii dla późniejszego pociągu osobowego, który miał przewieźć uczestników inscenizacji na drugi pokaz na stacji w Zaniemyślu oraz na tamtejsze obchody rocznicy powstania. Jak się dowiedzieliśmy, to była standardowa procedura przy takiej pogodzie. Przypomnijmy, że w rocznicowy poniedziałek mieliśmy do czynienia z silnym mrozem, a kilka dni wcześniej spadł obfity śnieg.
Przecieranie linii do Zaniemyśla trwało prawie 3 godziny i wszystko szło pomyślnie. Do czasu... Po południu, około 15:00, doszło do wykolejenia parowozu odśnieżającego kolejkowy szlak. Potrzebna była pomoc dźwigowa. Powrót do Środy wykazał uszkodzenia układu napędnego. Z uwagi na wykrytą awarię przedstawiciel kolejki, na kilka minut przed rozpoczęciem inscenizacji poinformował uczestników, że pociąg osobowy został odwołany.
Pomimo technicznego zamieszania po kilkudziesięciominutowym opóźnieniu rozpoczęła się pierwsza inscenizacja - przejęcia pociągu militarnego przez powstańców. Na stacji padły strzały, a historycznie ubrani rekonstruktorzy efektownie wcielili się w rolę powstańców. Po zaciętej walce, rozegrano scenę błogosławieństwa żołnierzy przez duchownego.
Krótko po pierwszej inscenizacji do Zaniemyśla wyruszył pociąg towarowy, który przewiózł do sąsiedniej gminy grupę rekonstrukcyjną. Na stacji końcowej odbyła się inscenizacja odbicia budynku dworca w Zaniemyślu. Lecz tak jak w Środzie - z udziałem tylko jednego parowozu. Po ciekawym pokazie obchody przeniosły się pod pomnik powstańców wielkopolskich w Zaniemyślu, gdzie odbyły się uroczystości patriotyczne. Na stacji kolejki uczestnicy wydarzeń mogli liczyć na ciepły posiłek z kuchni polowej.
Pomimo mroźnej pogody obie inscenizacje zgromadziły wielu widzów. Byli to mieszkańcy Środy, ale nie zabrakło też osób przyjezdnych. Dzień po kolejkowych obchodach na Facebooku ciuchci ukazało się oświadczenie przedstawicieli bany zatytułowane: „Nie tak to miało wyglądać".
„Nie ma słów, którymi możemy wyrazić nasz smutek oraz złość na wczorajszą sytuację. To był bez wątpienia jeden z najtrudniejszych dni działalności naszego Stowarzyszenia na ŚKP" - czytamy w oświadczeniu. Średzcy kolejarze przepraszali pasażerów za chaotyczność wydarzenia oraz odwołanie pociągu osobowego.
Wpis średzkich miłośników skomentowały dziesiątki osób, a wsparcie i słowa zrozumienia wobec kolejowych zapaleńców było okazywane na różne sposoby. Internauci pisali m.in.: „Wielki szacunek za wielkie zaangażowanie", „Nie ma za co przepraszać, warunki pogodowe były trudne.", „I tak jesteśmy z was dumni, głowa do góry i do przodu".
KK