Decyzja może być wydana już wkrótce, ale konserwator zabytków nie informuje, kiedy może to nastąpić. Justyna Męczyńska powiedziała nam jedynie, że system korzeni kilku lip sprawia, że duże fragmenty ceglanego ogrodzenia przy kolegiacie są pochylone. Choć nie powiedziała tego wprost, można odnieść wrażenie, że konserwator przychyli się do wniosku proboszcza kolegiackiego o wycięcie przynajmniej kilku przew.
Przypomnijmy, że to już drugie podejście do wykarczowania lip przy kolegiacie. 10 listopada Urząd Miejski w Środzie wydał parafii kolegiackiej zgodę na wycinkę 16 drzew. Proboszcz kolegiacki ks. Janusz Śmigiel wniosek do urzędu złożył 21 października. Wycinkę proboszcz uzasadnił planowaną inwestycją - budową nowego muru - ogrodzenia. Jak ustaliła wówczas wizja lokalna urzędników, wiele lip rośnie nie tylko za blisko muru, ale jest także niebezpiecznie pochylonych. Urząd zgodził się na wycięcie 16 drzew. 14 z nich to wysokie lipy drobnolistne o obwodach od 73 do 280 cm. Do tego miały zostać wycięte dwie tuje.
Okazało się jednak, że decyzja urzędu jest bezprawna. Teren po cmentarzu przykościelnym wraz z ogrodzeniem kościoła został wpisany do rejestru zabytków 19 września 2014 roku. Co ciekawe, do tego momentu zabytkiem zapisanym w rejestrze była tylko kolegiata.
Gdyby teren przy kolegiacie nie był w rejestrze, rzeczywiście to Urząd Miejski w Środzie byłby właściwym organem do wydania decyzji o wycince drzew przy kolegiacie. Jednak skoro od września ubiegłego roku teren jest w rejestrze zabytków, to nie gmina Środa, ale Wielkopolski Urząd Ochrony Zabytków jest organem właściwym do wydawania wszelkich decyzji dotyczących terenu wokół kolegiaty, łącznie z wycinką drzew.
Decyzja Urzędu Miejskiego w Środzie jest zatem bezprawna. - Artykuł 156 kodeksu postępowania administracyjnego mówi w tym przypadku o decyzji wydanej z naruszeniem przepisów o właściwości. Taka decyzja jest niezgodna z mocy prawa. Urząd w Środzie nie miał prawa jej wydawać. Teraz musi orzec jej nieważność - mówiła "Średzkiej" kilka miesięcy temu Jolanta Goszczyńska. I rzeczywiście burmistrz Ziętkowski unieważnił swoją decyzję z początku listopada ubiegłego roku.
Proboszcz kolegiacki wystąpił w tym roku z wnioskiem o wycinkę drzew już do konserwatora zabytków. Decyzji jeszcze nie ma. Konserwator zgodził się za to na remont ogrodzenia. Prace właśnie się zaczęły. Mur zostanie wyczyszczony, a zabytkowa cegła uzupełniona.
Inwestycję dofinansowują Urząd Miejski i Starostwo Powiatowe w Środzie.
(kóz)