„Zrezygnujcie ze swoich diet, wójt niech też coś dołoży" - apelował mieszkaniec Murzynowa Leśnego do samorządowców w Krzykosach przypominając, że we wrześniu tego roku w Murzynowie Leśnym odbędą się dożynki gminno - powiatowe.
- Będąc na dożynkach w Solcu w minionym roku - mówił mieszkaniec - byłem zażenowany poziomem artystycznym tej imprezy. By ludzi przyciągnąć i zarobić, musi być przede wszystkim dobry zespół, w miarę przyzwoite cegiełki, bo loterii fantowej nie można już przeprowadzać. Mieszkaniec odnosząc się do rozmowy z wójtem poinformował, że włodarz odpowiedział mu, że ma na ten cel 4 może 5 tys. zł. - Proszę państwa, porządne zespoły kosztują. Myślę, że tę gminę stać na to, żeby choć raz zrobić dobrą imprezę, porządną dla tych ludzi.
- Ja się mogę zaangażować, poświęcić, bo ja się w tej wsi wychowałem, mieszkam i przypuszczam, że z tej wsi odejdę. Do tej pory każda impreza budzi zachwyt, ale tylko u organizatorów, a ludzie są innego zdania. Ja mam propozycję nie do odrzucenia, jeżeli wszyscy radni w liczbie 15 zrzekną się jednej diety, to ja osobiście dołożę drugie tyle od siebie. Wiadomo, że powiat nie da zbyt dużo, bo dzieje się to w Murzynowie Leśnym, gdyby dożynki były w Środzie Wlkp. byłaby inna rozmowa. Myślę, że wójt też da coś od siebie za tak liczne poparcie w ostatnich wyborach - mówił mieszkaniec.
Wójt Andrzej Janicki poinformował mieszkańca na sesji, że budżet GOK wynosi 230 tys. zł, a sprowadzenie „gwiazdy" to nie jest 4 - 5 tys., tylko 40 - 50 tys. zł. Jeżeli będzie decyzja, by GOK miał budżet 300 tys. zł, to nie jestem przeciwny, proszę zróbmy tak. Będziemy jeszcze dyskutowali, jakie są nasze możliwości - mówił wójt Janicki.
(tom)