Na widowni zasiadło rekordowo wielu widzów. Wszystkich powitali wójt Andrzej Janicki i starosta Tomasz Pawlicki, którzy tradycyjnie objęli patronat nad Spotkaniem Kapel Podwórkowych oraz przewodniczący Rady Gminy Wiesław Zając. Patronat medialny miało Radio Merkury. Gospodarzem spotkania była kapela Szczuny z Sulęcinka.
Na scenie w Krzykosach oglądaliśmy już kapele z takich miejscowości jak Buk, Murowana Goślina, Szadek, Gostyń, Koronowo, Złotów, Częstochowa. W tym roku udział wzięły zespoły i kapele z terenu ziemi sandomierskiej, a ponadto na scenie pojawili się: Jaraczewioki z Jaraczewa, Mysomtacy z Krajenki; Kramska Kapela Podwórkowa z Kramska i Wiarusy ze Śmigla.
Podczas trzydziestominutowych wystąpień każda z kapel zaprezentowała po pięć utworów ze swojego repertuaru. Gminą Krzykosy zawładnął prawdziwy klimat podwórkowego muzykowania, gdy na scenie pojawiali się kolejni wykonawcy. Amfiteatr w Krzykosach przez jedno popołudnie rozbrzmiewał biesiadnymi nutami. Byli przebierańcy, skecze i dowcipy. W tym roku każdy, kto przybył na spotkanie kapel decydował o kolejności zajętego miejsca przez poszczególne kapele. To publiczność przyznawała nagrody finansowe, upominki i statuetki przygotowane przez organizatorów, a wręczane przez wójta Andrzeja Janickiego i przewodniczącego Rady Gminy Wiesława Zająca. Zdaniem widowni zgromadzonej w amfiteatrze pierwsze miejsce zajęły Wiarusy, drugie Jaraczewioki, trzecie kapela z Kramska i czwarte Mysomtacy.
Imprezę prowadził Michał Jankowiak.
Organizatorzy na łamach „Gazety Średzkiej" dziękują wszystkim sponsorom i darczyńcom, dzięki którym w Krzykosach mógł znów zagościć klimat podwórkowego muzykowania.
(tom)