„Nie radzę zwracać się do mnie z lamentami czy przeprosinami, przyniesie to jedynie odwrotny skutek, matka z ojcem nie potrafili wychować to zrobi to przez wakacje, skutecznie, kurator sądowy. Wartość zniszczeń i skradzionych przedmiotów, spożywanie alkoholu i palenie marihuany podlega postępowaniu sądowemu. Przebywanie w godzinach zamknięcia obiektu, poza osobami chcącymi posiedzieć przy popiersiu (obejmuje go monitoring) lub sprawdzających, która apteka ma dyżur lub telefon na "wieczorynkę" - pomoc doraźną jest zabronione. Przebywanie bezzasadne na prywatnym terenie traktuję tożsamo ze zgodą na umieszczenie treści zapisu monitoringu w mediach" - napisał Łukasz Ludwiczak.

(k)