Sytuacja uchodźcza w powiecie jest jeszcze w miarę stabilna. Nie odczuwamy exodusu, który ma miejsce na granicy, gdyż większość obywateli Ukrainy rozlokowuje się głównie we wschodniej części Polski. Za chwilę jednak to się zmieni i musimy być przygotowani na zalew osób szukających schronienia.
W powiecie funkcjonuje sporo grup pomocowych, które nie zawsze mają z sobą kontakt, dlatego koordynacja działań jest nieco chaotyczna. Osobiście zajęłam się stworzeniem listy prywatnych miejsc noclegowych, którą codziennie aktualizuję. Oczywiście, robię to z takim zastrzeżeniem, że osoby przyjmujące Ukraińców muszą jak na razie liczyć tylko na siebie, ponieważ rząd nie przygotował strategii wsparcia, która pomogłaby właścicielom kwater w opłatach oraz w zapewnieniu wyżywienia. Tak naprawdę cała odpowiedzialność za utrzymanie tych osób spoczywa na osobach prywatnych.
Współpracuję też z osobami, które zajmują się koordynacją działań po stronie ukraińskiej są to między innymi Anastazja Zygmunt, Vyacheslav Perizhok oraz Dimitr Baburkin. Aktualnie koordynujemy akcję związaną z wynajmem mieszkań oraz zbiórką środków medycznych i higienicznych. Ponadto mecenas Piotr Ruszkiewicz koordynuje akcję bezpłatnej pomocy prawnej w języku ukraińskim i niedługo powstanie lista kancelarii, które taką pomoc oferują.
Teraz bardzo ważne jest to, żeby stworzyć w powiecie lub gminie punkt informacyjny dla uchodźców obsługiwany w języku ukraińskim, w którym znajdą wszelkie niezbędne informacje dotyczące procedur pobytowych.
Przestrzegam też naszych mieszkańców, żeby nie dokładali nic do zbiórek niewiadomego pochodzenia, ponieważ z informacji pozyskanych od obywateli Ukrainy wynika, że część tych rzeczy jest sprzedawana na terenach okupowanych. Najlepiej kontaktować się w tej sprawie ze Starostwem Powiatowym, z Wydziałem Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa (tel. 61/2866229).