- Aktów wandalizmu jest mnóstwo - mówi nieco załamanym głosem Jarosław Płociński, szef Zakładu Gospodarki Komunalnej, który administruje terenem kąpieliska. Zwłaszcza w okolicach weekendów szkód przybywa lawinowo.
W ubiegłym tygodniu nieznani sprawcy podpłynęli do przypiętej do boi motorówki. Weszli na pokład, wyłamali zabezpieczającą deskę i próbowali odpalić silnik. Po co? Chyba tylko dla źle pojętej zabawy. Aby odpłynąć musieliby jeszcze uszkodzić łańcuch z kłódką, ale zapewne i z tym by sobie poradzili.
Podobnie jak uszkodzono dwa rowery wodne. W jednym z rowerów sprawcy wyrwali wtopione w plastikowy kadłub ucho, czyli rodzaj zaczepu. Pracownicy ZGK musieli potem wklejać ten element, ale rower nie wygląda już tak ładnie jak wcześniej.
Wandale uszkodzili też jedno z urządzeń do fitness na placu w parku przy plaży. Kiedy następnego dnia przyszli pracownicy ZGK, przecież nie ułomki, nie mogli wygiętej rury wyprostować. Konieczne było wykonanie naprawy na gorąco.
Na plaży trzeba było wymieniać parawan, bo pojawiły się na nim najpierw wulgarne napisy, a potem ktoś go jeszcze pociął... Czy przetrwają prysznice? Jarosław Płociński także obawia się o to nowe urządzenie.
Niedawno trzech sprawców wybiło szybę w oknie budynku na terenie kąpieliska. Monitoring zarejestrował trzech sprawców. Postępowanie w tej sprawie prowadzi średzka policja.
Być może pomogą nieco patrole piesze, które w weekendy w godzinach wieczornych i nocnych mają się pojawić w okolicach jeziora. Teren patrolować będą policjanci i strażnicy miejscy. Pojawiła się także informacja, że za wskazanie sprawców aktów wandalizmu będzie można liczyć na nagrodę. Jeśli ktoś chce wskazać sprawcę, powinien dzwonić pod numer 502 588 999.
(kóz)