W okolicy Gablina powstają cztery wiatraki, w tym jeden poza gminą Dominowo, na terenie gminy Środa. Wszystkie powstają przy autostradzie - na terenie gminy Dominowo dwa po stronie Borzejewa, a jeden po stronie Gablina.
Do końca roku na terenie gminy Dominowo powstanie dziewięć elektrowni wiatrowych. Trzy kolejne powstaną w okolicach Orzeszkowa, jeden w Rusiborzu i dwa w Sabaszczewie.
Przypomnijmy, że obecnie na terenie gminy Dominowo stoją dwa wiatraki - obydwa w Gieczu, a więc niemal pod oknem mieszkania wójta.
Oznacza to zakończenie trwającego ponad 8 lat konfliktu wokół wiatraków. Początkowo miało ich powstać dużo więcej. Nawet ponad 20, a ostatecznie rozpatrywano lokalizację dla jedenastu. Jak niedawno powiedział „Średzkiej" wójt Krzysztof Pauter, rola gminy w procesie lokalizacji i powstania wiatraków skończyła się w 2015 roku. Od tego czasu samorząd nie jest stroną. - Decyzja środowiskowa była skarżona wszędzie, w tym do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - wspomina wójt K. Pauter. Uchwała rady została zaskarżona do wojewody, a ten utrzymał ją w mocy. - Było nawet zawiadomienie do prokuratury - mówi wójt K. Pauter, który dodaje, że pomówiony był o przyjęcie korzyści majątkowej za powstanie wiatraków.
Dodajmy, że budowa napotkała nieprzewidziane przeszkody. Np. przy budowie wiatraku w Rusiborzu wykopano niewybuchy.
Dla gminy już trwająca budowa oznacza dodatkowe wpływy do kasy gminnej. Za samo zajęcie pasa ruchu drogowego inwestor zapłacił już 170 tys. zł. Dodatkowo przekazać ma gminie milion złotych na odtworzenie dróg. Pieniądze te zostaną przeznaczone na drogi Rusibórz - Połażejewo oraz od drogi wojewódzkiej do Sabaszczewa.
Prawdziwe dochody dla gminy rozpoczną się po zakończeniu inwestycji. Z samego podatku od nieruchomości gmina może zyskać nawet 100 tys. zł rocznie. I to od każdego wiatraka!
W ramach tej samej inwestycji na terenie gminy Środa ma powstać sześć nowych wiatraków - budowa również już trwa. Przypomnijmy, że na terenie gminy jest już sześć wiatraków, głównie w okolicy Brodowa, ale także w Pławcach i w okolicy Szlachcina.
Cała inwestycja jest gigantyczna. Jako przykład można podać, że budowa podobnej farmy liczącej 15 wiatraków w podobnej gminie jak Dominowo kosztowała 300 milionów złotych!
krzem