Prace związane z otwarciem szpitala na wszystkie wcześniejsze zakresy rozpoczęły się zaraz po otrzymaniu decyzji wojewody. Rozebrana została część ścian, które powstały specjalnie na czas przekształcenia szpitala w covidowy, znikają śluzy, częściowo wymiana jest wykładzina. Całość szpitala będzie starannie zdezynfekowana i wyczyszczona.
Do szpitala nie są już od ponad tygodnia przyjmowani nowi pacjenci covidowi. - Nie przewidujemy przewożenia ich do innych szpitali, choć nie oznacza to także, że do 1 marca wszyscy będą mogli opuścić szpital - mówił nam przed tygodniem prezes Dopierała. Szpital będzie teraz ich systematycznie wymazywać. Jeśli do 1 marca nie będą mogli opuścić średzkiej lecznicy, ale nie będą już stanowić zagrożenia jako osoby zarażające, na pewno pozostaną w Środzie i będą jedynie izolowane.
1 marca szpital chce ruszyć pełną parą. Dlatego pacjenci, którzy czekają na najpilniejsze operacje i zabiegi już są umawiani na wizytę w szpitalu. Od 1 marca szpital zamierza ruszyć z porodami rodzinnymi.
Przypomnijmy, że szpital nadal będzie korzystać z budynku przy ul. Szarytek, gdzie wcześniej mieścił się żłobek i przedszkole. Obiekt jest własnością spółki Środa XXI i szpital go wynajmuje. - Chcemy pozostawić tam w dalszym ciągu podstawową opiekę zdrowotną, czyli lekarza rodzinnego, punkt szczepień, a docelowo być może także część przychodni. Dzięki temu w głównym budynku szpitala zyskamy kilka pomieszczeń, które są nam bardzo potrzebne - wyjaśniał nam prezes szpitala.
W Środzie pozostaną zaledwie trzy łóżka „buforowe" dla pacjentów z Covid-19, którzy czekaliby na transport do szpitala covidowego w innym mieście.
Negocjacje w sprawie powrotu Szpitala Średzkiego do pracy we wcześniejszym zakresie zaczęły się praktycznie zaraz po decyzji wojewody wielkopolskiego o przekształceniu szpitala w Środzie w covidowy.
Starania o powrót szpitala w pełnym zakresie trwały w zasadzie przez cały czas. Najintensywniejsze negocjacje miały miejsce od 25 stycznia. Ich efekt jest dla wielu osób zaskakujący, bo raczej nie spodziewaliśmy się, że od 1 marca w Szpitalu Średzkim nie będzie w ogóle łóżek covidowych. Rozmowy przedstawicieli samorządu i szpitala z wojewodą, a wcześniej z Narodowym Funduszem Zdrowia zakończyły się jednak tak niespodziewaną decyzją.
(kóz)