Po około 3 tygodniach od nagrania, w ubiegły piątek odbyła się emisja znanego na całym świecie teleturnieju „Koło Fortuny", w którym udział wziął średzianin Paweł Owczarzak. Gracz z naszego miasta rozpoczął program bardzo dobrze, bo w rundzie startowej, odbywającej się w formule „kto pierwszy ten lepszy", pierwszy odgadł hasło „Silikonowa forma do pieczenia" i zainkasował 500 zł oraz program antywirusowy. Dzięki zwycięstwu w rundzie eliminacyjnej, miał przywilej jako pierwszy zakręcić kołem w pierwszej rundzie. Niestety, ta runda nie poszła średzianinowi zbyt dobrze, a rywalka, która odgadła hasło, zdołała w tej rundzie uzbierać prawie 3,5 tys. złotych.
Zasady teleturnieju są takie, że do finału, w którym gra się o samochód lub nawet o 50 tysięcy złotych, przechodzi zawodnik, który zgromadzi najwięcej pieniędzy, więc P. Owczarzak musiał nie tylko odgadywać poprawnie hasła, ale jeszcze zgromadzić więcej pieniędzy niż jego 2 rywalki. Nie było to takie proste - co prawda odgadł prawidłowo hasło w rundzie drugiej oraz w specjalnej rundzie muzycznej, ale zgromadził w ten sposób tylko 1300 zł (łącznie miał więc 1800 zł) i aby dostać się do finału, musiał wygrać ostatnią, trzecią rundę i to przynajmniej podwajając stan posiadania.
W ostatniej rundzie wszystko szczęśliwie ułożyło się dla mieszkańca naszego miasta, jedna z rywalek dwukrotnie trafiła na pole bankrut, tracąc łącznie ponad 5.000 zł, a hasło odgadł ponownie Paweł Owczarzak, który gromadząc w tej rundzie 2.350 zł wszedł do finału.
Runda finałowa różni się zasadami od poprzednich. Najpierw zawodnik kręci mały kołem, aby wylosować, o jaką nagrodę będzie grał. Potem komputer odsłania stały zestaw liter, a następnie zawodnik podaje trzy swoje samogłoski i jedną samogłoskę. Po odsłonięciu ostatniej z nich, ma 10 sekund na podanie hasła. Okazało się, że niewiele z liter podanych przez organizatorów i przez P. Owczarzaka znalazło się na tablicy i większość osób zgromadzonych w studio, nie miało pojęcia, jakie będzie hasło, którego kategorią był film.
Paweł Owczarzak nie zastanawiał się jednak ani sekundy i natychmiast odpowiedział prawidłowo: „Mężczyźni wolą blondynki"! Zagadką pozostało już tylko, jaka kwota ukryta jest w kopercie.
Kiedy współprowadząca program Miss Polonia Izabella Krzan ogłosiła, że jest to aż 25 tys. zł, euforia opanowała studio- zwycięzcę wyściskali nie tylko prowadzący program Rafał Brzozowski i I. Krzan, ale także kibicująca w studio rodzina P. Owczarzaka - żona Joanna wraz z dziećmi: Wanessą, Robertem i Nataszą. Najbardziej żywiołowo ze sukcesu taty cieszyła się 7-letnia Natasza, której taniec zwycięstwa wychwycił i pokazał na całą Polskę realizator programu.
Średzianinowi łącznie udało się zgromadzić 29150 zł oraz kilka nagród rzeczowych: pralkę, zestaw kosmetyków oraz program antywirusowy. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że prawdopodobnie była to do tej pory najwyższa wygrana finansowa w „Kole Fortuny" po reaktywacji w tym roku.
Paweł Owczarzak zapowiada, że na pewno nie jest to ostatni teleturniej, do którego wyśle zgłoszenie.
(k)