Ulica Kórnicka stanowi ważną miejską arterię. Tędy biegnie wjazd do miasta od strony Poznania. Niestety, ulica w niektórych miejscach nie wygląda reprezentacyjnie
Jak pisze nasz czytelnik, w czasie deszczu zatoki ze szlaki i ziemi toną w wodzie, chodniki są zniszczone, podobnie jak wjazdy z tzw. trylinki, trawniki niszczone są przez pakujące auta klientów i właścicieli punktu pocztowego. Auta jeżdżą nawet po trawnikach pod płotem po prawej stronie i po chodnikach. Wszystko wygląda naprawdę źle.
Ulica Kórnicka jest drogą powiatową. Może warto trawniki obsadzać krzewinkami? Wtedy nie będzie parkowania. Sąsiedzi w godzinach popołudniowych narzekają, że klienci poczty parkują w bramach, jak zwraca się uwagę to jeszcze mają pretensje, że człowiek jest aspołeczny, zostawiają po sobie też na chodniku niedopałki papierosów i inne śmieci, bo pod pocztą śmietnika brak. Blokują też chodniki, że przejść nie idzie. A może zatoczki warto utwardzić kamieniami, brukiem kamiennym jak przy ul. Lipowej? Tam jest ładnie i estetycznie. W sumie śmietników brak na całej długości ul. Kórnickiej. Jest tylko przy szkole - pisze nasz czytelnik, mieszkaniec ulicy Kórnickiej.
My ulicę Kórnicką polecamy uwadze starosty i Powiatowego Centrum Inwestycji.
(k)