Na miejsce błyskawicznie dotarli strażacy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej ze Środy, po nich strażacy z Ochotniczych Straży Pożarnych z Brodowa i Środa. Ponieważ paliło się zboże o powierzchni około hektara ściągane były kolejne jednostki OSP z całego powiatu. Na miejsce dojechali strażacy z Koszuty, Mącznika, Krzykos, Pięczkowa, Murzynowa Leśnego, Miąskowa, Dominowa, a nawet z Nowego Miasta i Zaniemyśla.
Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał i objął łącznie około 20 ha. Strażacy walczyli z ogniem, a teren akcji podzielono na odcinki bojowe. Utworzony został nawet punkt przyjęcia sił i środków, które sukcesywnie w momencie przyjazdu kolejnych zastępów kierowano do obrony pobliskich zabudowań oraz niewielkiego lasu. Jednocześnie do prowadzonych działań właściciele własnym sprzętem rolniczym dokonywali oborania pola celem ograniczenia dalszego rozwoju pożaru. Po przyjeździe większej ilości samochodów gaśniczych pożar został zlokalizowany. Dalsze działania polegały na dogaszaniu pogorzeliska i dokładnym zlaniu terenu przyległego wodą.
W sumie w akcji gaszenia wzięło udział 15 pojazdów gaśniczych, w tym cztery ciężkie. Dodatkowo jeden samochód gaśniczy z Dominowa został skierowany do Środy do zabezpieczenia miasta. Warto dodać, że na terenie całego powiatu w sumie jest niespełna 30 pojazdów gaśniczych, a więc do akcji w Szlachcinie skierowano ponad połowę wszystkich pojazdów bojowych straży pożarnej w powiecie średzkim. Łącznie z ogniem walczyło 70 strażaków.
W tym samym czasie strażacy otrzymali informację o pożarze lasu w Rumiejkach. Na miejsce skierowano strażaków z OSP Dominowo. Alarm okazał się fałszywy - nie stwierdzono oznak pożaru. Na miejscu widoczny był dym z pożaru zboża w Szlachcinie.
krzem