Jak się okazało, projekt koła zatytułowany „Wychodzimy z izolacji!" został oceniony bardzo wysoko. Celem projektu było poprawienie jakości przestrzeni publicznej dla społeczności Sulęcinka poprzez powstanie tzw. zakątka rekreacji - zewnętrznego, mobilnego miejsca spotkań. Zakątek rekreacyjny znajdujący się przy sali wiejskiej będzie z pewnością wykorzystany podczas dożynek, festynów, dla działalności KGW, warsztatów, ćwiczeń na świeżym powietrzu, zbiórek harcerskich. Priorytetem projektu było wzbogacenie form spędzania wolnego czasu i aktywnego wypoczynku w czasie zagrożenia epidemiologicznego, integracja mieszkańców przez własnoręczne zagospodarowanie przestrzeni.
- Po podpisaniu umowy we wrześniu, nie pozostało nic innego jak przystąpić do działania. Obostrzenia epidemiologiczne poluzowano (może zbyt wcześnie), ale my stosując się jednak do zasady (maseczki, dezynfekcja, dystans) zabrałyśmy się do kolejnych etapów projektu - mówi Zofia Kaźmierska, przewodnicząca KGW „Od Nowa". - W pierwszej kolejności uporządkowano teren, którego dotyczył projekt, następnie zakupiono palety, oraz inne materiały potrzebne do wykonania siedzisk i stołów. W tym wypadku, przy skręcaniu mebli bezcenna okazała się pomoc panów mieszkających w Sulęcinku. Panie przystąpiły do szlifowania i malowania poszczególnych elementów powstających mebli. Miejsca do wykonywania tych czynności - w postaci dużej hali, użyczył nam miejscowy rolnik.
Przy wszystkich koniecznych czynnościach panie spotykały się w małych grupach. Gdy powstały piękne ławki i stoły, przyszła kolej na uszycie poduszek. Panie z koła uszyły je na własnych maszynach. Część materiałów została zakupiona, a część ofiarowana przez firmę krawiecką z Sulęcinka.
Podczas jednych z warsztatów powstały również lampiony, które miały przyozdobić plac podczas pikniku kończącego projekt. Następny etap obejmował zakup drzew i krzewów ozdobnych, podłoża dla roślin, włókniny i kory. Rośliny zostały posadzone przy sali wiejskiej w pobliżu planowanego zakątka rekreacji. W tych czynnościach pomogła grupa młodzieży z Sulęcinka.
Czas naglił, pandemia nie odpuszczała, statystyki zachorowań spowodowały, że w porozumieniu z zarządcą projektu panie musiały zrezygnować z organizacji pikniku dla mieszkańców. Nie mogły zorganizować otwartego spotkania przewidzianego dla około 100 osób. Ze środków przeznaczonych na zorganizowanie pikniku zakupiły pyszne jabłka prosto z sadu. Otrzymały je wszystkie osoby aktywnie uczestniczące w projekcie.
Z pewnością zaangażowanych w podobny projekt byłoby dużo więcej, gdyby nie fakt pandemii i kolejnych, koniecznych ograniczeń. Panie mają nadzieję, że jak najszybciej pojawią się dogodne warunki na spotkanie w zakątku rekreacyjnym. W ubiegłym roku w warsztatach i spotkaniach organizowanych przez KGW „Od Nowa" w Sulęcinku jednorazowo najczęściej spotykało się około 20 pań. Są to osoby w różnym wieku. Jednak dla seniorek spotkania odgrywały bardzo ważną role. Każde takie wyjście z domu to okazja do rozmów i poszerzenia wiedzy w różnych dziedzinach.
Warto wspomnieć, że do koła jest obecnie zapisanych około 70 pań. Jak mówią panie z zarządu, jest wiele planów warsztatowych i innych aktywności, które czekają na wykonanie, gdy będzie taka możliwość. W pracach przy projekcie wzięli udział: Krystyna Łopatka, Zofia Hauke, Elżbieta Głowacka, Elżbieta Dropek, Urszula Idczak, Maria Jóźwiak, Mariola Idczak, Natalia Wieczorek, Krystyna Suchorowska, Violetta Stefaniak, Aleksandra i Tadeusz Dębscy, Małgorzata Pankowska, Janusz Podgajski, Marek Cichoń, Jurek Olejniczak, Paulina i Maciej Bartkowiak, Wojciech Pawłowski, Elżbieta Czerniak, Elżbieta Kłoskowska, Grzegorz Romanowski, Marcin Błaszak, Lilianna Głowacka, Emilia i Czesław Cukrowscy, Dorota Jankowiak, Agnieszka Romanowska-Pawłowska. - Chcę bardzo podziękować wszystkim zaangażowanym w projekt - mówi przewodnicząca KGW „Od Nowa" Zofia Kaźmierska.
ARP