Rondo powstało na skrzyżowaniu ulic Czerwonego Krzyża, Żwirki i Wigury oraz Leszczyńskich. Jak podał Urząd Miejski, to 21. rondo w Środzie.
Inicjatorem nadania nazwy temu rondu imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego był Mateusz Czaplicki, radny Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej w Środzie. To on jako pierwszy zabrał głos podczas piątkowych, popołudniowych uroczystości. - Władze PRL robiły wszystko, aby Polacy zapomnieli o swoich bohaterach. W III Rzeczpospolitej tej pamięci nie przywrócono. Kpiono z idei Lecha Kaczyńskiego, kpiono z tego, że chciał Polski wielkiej, Polski powstającej z kolan - mówił Mateusz Czaplicki. - Ale misja zdezawuowania osiągnięć Lecha Kaczyńskiego zakończyła się fiaskiem.
Jak dodawał radny, nazywając rondo imieniem zmarłego prezydenta, mieszkańcy ziemi średzkiej oddają hołd wielkiemu Polakowi i wielkiemu patriocie, który zawsze dbał o polską rację stanu.
Na uroczystościach byli obecni dwaj posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Witold Czarnecki dziękował radnym miejskim, że uchwalili nazwę ronda Lecha Kaczyńskiego mimo różnic i sporów, jakie mogą radnych dzielić w PiS. Natomiast Krzysztof Ostrowski mówił, że katastrowa smoleńska to znak firmowy rządu Tuska, państwo polskie całkowicie zawiodło.
List od wojewody wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmanna odczytał Dariusz Szymczak, przewodniczący klubu PiS w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, prawnik z powiatu średzkiego.
Chusty okolicznościowe Tadeusz Patecki - prezes Stowarzyszenia Katyń przekazał przedstawicielom Narodowej Środy.
Tablicę z nazwą ronda odsłaniali posłowie na Sejm RP Witold Czarnecki oraz Krzysztof Ostrowski, radny sejmiku Dariusz Szymczak, burmistrz Wojciech Ziętkowski, starosta Marcin Bednarz, radny miejski Mateusz Czaplicki oraz przewodniczący średzkiego koła PiS Waldemar Owczarzak.
Na uroczystości byli także obecni m.in. wicestarosta Piotr Kasprzak, przewodniczący Rady Miejskiej Paweł Dopierała, przewodnicząca Rady Powiatu Średzkiego Ewa Kusik.
(kóz)