Zdecydowanie 13. edycja Konkursu Teatrów Amatorskich Melpomena okazała się edycją bardzo szczęśliwą. I to nie tylko dla grup teatralnych, które wyjechały ze Środy z nagrodami, czy widzów, którzy mieli okazję obejrzeć 14 dobrych i bardzo dobrych, ale bardzo różnorodnych spektakli (i to zupełnie za darmo!). Tegoroczna Melpomena - mimo pechowej trzynastki w nazwie - okazała się szczęśliwa, bo pod wieloma względami była edycją wyjątkową. I nie było to stwierdzenie jedynie dyrektorki festiwalu. W tym roku - a było to zdanie zarówno jurorów, jak i widzów - poziom spektakli był niezwykle wysoki i nawet te grupy, które nie otrzymały żadnej nagrody, nie powinny wstydzić się zaprezentowanych w Środzie przedstawień. Po raz pierwszy też główne nagrody przyznawane były nie za przedstawienia, ale dla zespołów aktorskich. Zmieniony też był skład jury. Przewodniczącą jury - podobnie jak w latach ubiegłych - była oczywiście aktorka Teatru Nowego w Poznaniu Małgorzata Łodej-Stachowiak, ale wraz z nią w komisji zasiedli melpomenowi „debiutanci" - znana dziennikarka i reżyser Ewa Obrębowska-Piasecka i dramaturg związany z Teatrem Nowym Michał Pabian. Znacznie rozszerzona została propozycja warsztatowa dla uczestników konkursu. Pierwszy raz na widowni pojawili się też profesjonalni recenzenci, których „jeszcze ciepłe" teksty ukazały się w niedzielnej melpomenowej jednodniówce. Teksty to arcyciekawe, rozpatrujące zaprezentowane spektakle z wielu stron i aspektów. Recenzenci poprowadzili niedzielny panel dyskusyjny - to również całkowita nowość na Melpomenie - który również okazał się ciekawym doświadczeniem dla jej uczestników. Jak się bowiem okazało, podczas panelu członkowie poszczególnych zespołów rozmawiali ze sobą, dzieląc się wrażeniami ze spektakli.
Na koniec coś, co właściwie powinno znaleźć się na początku - nagroda specjalna jury, czyli marzenie chyba każdej amatorskiej grupy teatralnej - występ na deskach profesjonalnego teatru. Z naprawdę wielką radością nagrodę (oraz Grand Prix) przyjął Teatr Otczapy z Wrześni, który już za kilka tygodni wystąpi na scenie Teatru Nowego w Poznaniu. Choć swoim spektaklem „Nieporuszenie" teatr z Wrześni całkowicie sobie na tę specjalną nagrodę zasłużył, członkowie grupy do dziś nie mogą uwierzyć w swoje szczęście.
Tak samo jak członkowie Teatru Amatorskiego w Mosinie Bez Kurtyny, który otrzymał od jury Nagrodę Szczególną - Petarda Prix. Zespół złożony głównie z seniorów przedstawił na Melpomenie „Pchłę Szachrajkę" Jana Brzechwy, pokazując, że bez względu na wiek można się teatrem bawić i zarażać swoją pasją innych. To teatr, który zrobił na festiwalu furorę, zjednując sobie wielką sympatię widowni i zbierając od niej największy aplauz. Aleksandra Pruchniewska otrzymała specjalną nagrodę aktorską, owację na stojąco oraz hołd złożony przez Michała Pabiana... na klęczkach.
Dwie kolejne, równorzędne, nagrody otrzymały zespoły aktorskie Teatru MDK, czyli Młode Dzielne Kuropatwy z Rzeszowa oraz Teatr Ekspozycja z Poznania. Nagrodzone grupy przedstawiły całkowicie różne w formie i treści spektakle. Młode Dzielne Kuropatwy pokazały świetny „Bal w operze" Juliana Tuwima, a grupa z Poznania w „Polskich drogach" zaprezentowała współczesne problemy buntującej się, dorastającej dziewczyny. Oba zespoły pokazały jednak bardzo dobrą grę aktorską, współpracę zespołową i „czucie" sceny.
Pasja doprowadzona do obłędu
Cztery grupy teatralne otrzymały wyróżnienia. Za wyrazistość scenicznych postaci z nadzieją na to, że w przyszłości zostaną pogłębione także ich wnętrza jury przyznało wyróżnienie Niezależnej Grupy Teatralnej Po Godzinach z Gdańska za spektakl „Kolejne dni życia z...". Z kolei Teatr PAPA z Poznania otrzymał wyróżnienie za zespołowe zgłębianie teatralnego warsztatu w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania istotne w spektaklu „Na pograniczu dwóch światów". Wyróżnienie za poszukiwania reinterpretacji języka mitu oraz za zespołową pracę ciałem jury przyznało zespołowi Teatru Ruchu i Maski MASZKARON ze Szczecina, która w Środzie pokazała niezwykły spektakl „Orfeja", a Amatorska Grupa Teatralna ze Skarżyska-Kamiennej, która zaprezentowała „Wojnę Chłopską" wg Jonasza Kofty, otrzymała wyróżnienie za odkrywanie zapomnianego tekstu i próbę jego współczesnej interpretacji.
Niestety, wśród nagrodzonych i wyróżnionych nie znalazł się średzki Teatr NP, który zaprezentował na Melpomenie spektakl „Show" na podstawie powieści „Czyż nie dobija się koni" H. McCoya. Jednym z oryginalniejszych wyróżnień było docenienie przez komisję Antoniny Gonet za stylizację fryzur w spektaklu „Koczkodamy". Faktycznie fryzury aktorek w spektaklu poznańskiego teatru Bez(pre)Tekstu to był prawdziwy majstersztyk.
- Ten festiwal w kongenialny sposób pokazał panoramę tego, czym jest teatr amatorski. Ta panorama zawiera się w zasadzie w dwóch słowach - jedno to pasja doprowadzona do obłędu, a drugie to pasja doprowadzona do perfekcjonizmu. To są dwa bieguny teatru amatorskiego - powiedziała Ewa Obrębowska-Piasecka. Natomiast przewodnicząca jury Małgorzata Łodej-Stachowiak dodała: - Cieszy mnie, że Melpomena tak pięknie się rozwija. Ja te zespoły obserwuję już od kilku lat i jestem zachwycona. Teatry mają coraz lepszą technikę i coraz bardziej rozwinięty warsztat. Coraz bardziej zbliżają się do momentu, w którym w bardzo świadomy sposób będą formułować treści, które chcą przekazać publiczności.
Tegoroczna Melpomena była realizowana w ramach projektu „Promocja dziedzictwa kulturowego regionu średzkiego poprzez poprawę dostępności do wydarzeń kulturalnych i popularyzację uczestnictwa w kulturze", współfinansowanego przez Unię Europejską. Patronat honorowy sprawowały: gmina Środa Wielkopolska oraz powiat średzki. Patronatem medialnym festiwal objęła m.in. „Gazeta Średzka".
Hanna Sowa


KOSZULKA
Katarzyna Kicinska-Pajchrowska
Melpomena 2016 to był przekrój wszelkich form teatralnych. Każda Melpomena była dla mnie cudowna, ale właśnie dzięki tej różnorodności tegoroczna była po prostu wyjątkowa. Ja szczególnie cieszę się, że teatr z Wrześni otrzymał nagrodę w postaci możliwości występu na scenie Teatru Nowego. Pamiętam, że kiedy sama grałam w teatrze amatorskim, to było moje wielkie marzenie. Cieszę się więc, że mój pomysł takiej nagrody udało się zrealizować i że ten wspaniały zespół będziemy mogli obejrzeć w Nowym. Poza tym już teraz czekam na kolejną Melpomenę.


Nagroda Grand Prix powędrowała do Teatru Otczapy z Wrześni. To już druga taka nagroda teatru - pierwszy raz wrześnianie wygrali Melpomenę w roku 2012. W roku 2013 Otczapy zdobyły w Środzie drugą nagrodę

Nagrodę Petarda Prix otrzymał Teatr Amatorski w Mosinie Bez Kurtyny, który zaprezentował „Pchłę Szachrajkę" Jana Brzechwy. - To chyba pierwsza taka nagroda na świecie - stwierdziła dyrektorka festiwalu Katarzyna Kicinska-Pajchrowska. Trzecia od prawej ulubienica publiczności i jurorów Aleksandra Pruchniewska, wyróżniona nagrodą aktorską

 


Pozostałe nagrody
Nagroda aktorska dla:
- aktorów Teatru Otczapy za role w spektaklu „Nieporuszenie" - Anastazja Żak, Michalina Matuszak, Jakub Wiącek, Szymon Kokoszka, Marta Barwinek, Katarzyna Piechnik
- aktorów Teatru MDK, czyli Młode Dzielne Kuropatwy za role w spektaklu „Bal w Operze" - Karolina Kowalska, Maria Pilch, Dominika Probachta, Romina Werelusz, Dobromiła Życzyńska
- aktorów Amatorskiej Grupy Teatralnej za role w spektaklu „Wojna Chłopska" - Anna Zaczek, Agnieszka Sochańska, Mariusz Pomocnik, Tomasz Juchniewicz
- Adriana Tomaszewskiego za rolę w spektaklu „Kolejne dni życia z..." Niezależnej grupy teatralnej „Po godzinach"
- Emila Musialskiego za rolę w spektaklu „Orfeja" Teatru Ruchu i Maski MASZKARON
- Aleksandry Pruchniewskiej za rolę w spektaklu Pchła Szachrajka Teatru Amatorskiego w Mosinie Bez Kurtyny

Nagroda za wybitną intuicję i wiedzę literacką oraz talent dramaturgiczny dla Elżbiety Górczyńskiej - instruktora Teatru Otczapy
Nagroda za pracę włożoną w przekazanie warsztatu ruchowego swojemu zespołowi dla Marcela Mroczka - instruktora Teatru Ruchu i Maski MASZKARON
Nagroda dla instruktora dla:
- Elżbiety Górczyńskiej - instruktora Teatru Otczapy
- Marcela Mroczka - instruktora Teatru Ruchu i Maski MASZKARON
- Anny Balcerzak - instruktora Teatru PAPA
- Małgorzaty Oracz - instruktora Niezależnej grupy teatralnej „Po godzinach"