Podsumowanie działalności Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Oddział Środa przedstawiła podczas ubiegłotygodniowego spotkania jego prezes Paula Koczorowska. Zebranie odbyło się w ROD im. Niedziałkowskiego.
Członkowie towarzystwa działają na rzecz dobrego traktowania zwierząt i ich poszanowania, ratują zwierzęta z opresji, uczą właściwego stosunku do zwierząt. Pracy w zeszłym roku nie brakowało. I choć, jak mówiła prezes, bywało ciężko, to jednocześnie praca przynosiła wiele satysfakcji. Tak ma być także w bieżącym roku.
TOZ ściśle współpracuje ze schroniskiem dla zwierząt. Współfinansuje zabiegi ortopedyczne, a także konsultacje ze specjalistami. To bardzo duże koszty. - Robimy to oczywiście, bo dlaczego pozbawiać kota i psa szansy na dobre funkcjonowanie, dlaczego nie inwestować w zwierzę - mówiła prezes Paula Koczorowska.
TOZ bierze także udział w rozbudowie schroniska, organizuje domy tymczasowe dla psów i kotów, gdzie trafiają zwierzęta nie tylko po zabiegach, ale także starsze, które nie mają perspektywy adopcji, a dom tymczasowy jest szansą, aby mogły spędzić godnie choć miesiąc swojego życia. Oczywiście TOZ szuka także domów stałych. W ubiegłym roku działało 17 domów tymczasowych. Trafiło do nich 17 psów i 23 koty. 12 psów i 17 kotów trafiło do adopcji stałych.
W ubiegłym roku na terenie gminy Środa miało miejsce 47 interwencji, odebrano 27 psów i 8 kotów. Największa interwencja wydarzyła się w bloku przy ul. Czerwonego Krzyża, gdzie właścicielce odebrano 14 psów i 8 kotów. W gminie Zaniemyśl było 18 interwencji i odebrano 1 psa. W gminie Krzykosy odbyło się 13 interwencji i odebrano 7 psów. Największa interwencja miała miejsce w Młodzikówku. W gminie Dominowo TOZ przeprowadził jedną interwencję, w Nowym Mieście cztery interwencje i tam z kolei odebrano właścicielom pięć psów. W sumie inspektor interweniował w 83 miejscach i zdecydował o odebraniu 34 psów i 8 kotów.
W sądzie, jak informowała prezes TOZ, zakończyły się trzy sprawy dotyczące złego traktowania zwierząt, zaś dwie inne są w toku. - Mam nadzieję, że ustawa nie zmieni się na gorsze. Musimy doprowadzać do ukarania tych ludzi, uświadamiać społeczeństwo, że pewne zachowania są naganne - mówiła.
W ubiegłym roku średzki oddział TOZ brał udział w wielu akcjach, między innymi w kiermaszach miejskich, organizował piknik podczas Dni Powiatu, spektakl uświadamiający prawa zwierząt, happening z okazji Światowego Dnia Zwierząt.
W sumie przychód TOZ wyniósł 36,5 tys. zł, z czego ponad 20 tys. zł były to wpłaty z tytułu 1 procenta, 3,8 tys. zł darowizny, 2,5 tys. zł grzywny z tytułu zasądzonych wyroków, 5,8 tys. zł z puszek, 2,2 tys. zł wpływy z biletów ze spektaklu. Najwięcej wydano na utrzymanie domów tymczasowych, pomoc weterynaryjną i pomoc dla schroniska - 21,3 tys. zł, dokarmianie zwierząt - 3,4 tys. zł, 2,9 tys. zł interwencje, głównie koszty przejazdów.
Spotkanie było okazją do złożenia podziękowań dla burmistrza Piotra Mielocha, starosty Ernesta Iwańczuka, prokuratora Sławomira Przymusiaka, Anny Misterskiej ze średzkiej policji i Bartosza Janiaka ze Straży Miejskiej w Środzie, dyrektora ZGK Waldemara Owczarzaka, Iwony Nagórko-Czwojdrak, zastępcy dyrektora ZGK, prezesa ROD im. Niedziałkowskiego Zenona Króla, Angeliki Muszyńskiej ze schroniska. Podziękowania otrzymali także m.in. Karina i Rafał Bartkowiakowie, lekarz weterynarii Artur Kubiak i inspektor TOZ Joanna Jaskulska.
(k)