Dziesięciomiesięczny obecnie Natan Sobczak jest małym mieszkańcem Zaniemyśla, a urodził się z niekompletnym sercem. Przyczyną choroby Natanka jest złożona wada serca: ubytek przegrody przedsionkowo - komorowej (AVSD), hipoplazja lewej komory i łuku aorty.
Złożoność wady dyskwalifikuje Natanka z operacji serca dwukomorowego wykonywanego w Polsce. Lekarze mogą podjąć się operacji, ale zostawiając serce jednokomorowe. Natanek miałby pół serduszka. To niestety wpłynie na działanie innych narządów - często w takich wypadkach dochodzi do marskości wątroby, obciążone zostają nerki. Uniemożliwia to normalny rozwój i skraca długość życia synka. Osoby z sercem jednokomorowym często nie dożywają dorosłości.
Po wstępnym rozpoznaniu, lekarze ze szpitala w Genewie zgodzili się podjąć operacji i załatać ubytek w sercu Natanka. Natan może mieć całe dwukomorowe serce. Operacja ta pozwoli mu na w miarę normalny rozwój i życie. W razie konieczności nie zamknie też drogi do przeszczepu. Jednak NFZ nie pokrywa kosztów operacji. Za wszystko trzeba zapłacić samemu. Potrzebne było 1,3 miliona złotych na operację ratującą życie.
Akcja zbierania pieniędzy na operację, w którą zaangażowało się wiele osób, przybrała masowy charakter. Przyjaciele Natanka prowadzili różne akcje, by wesprzeć zbiórkę.
Na portalu siepomoga.pl we wtorek pojawił się zielony pasek, czyli uzbierana została potrzebna kwota, czyli 1,3 mln zł!
Zbiórka trwała nadal. Do północy we wtorek uzbierano już 1.354.637,21 zł. Zbiórkę wsparło 51.788 osób!
Na swoim Facebooku Kinga Sobczak, mama Natanka, napisała: „Anioły są wśród nas, nie, nie te niebiańskie, te bez skrzydeł. Anioła można odnaleźć w drugim człowieku. W przyjacielu, który poklepie po ramieniu, w nieznajomym, który się do nas uśmiechnie i wyciągnie pomocną dłoń... Armio Natanka! Dzisiaj zdobyliśmy dla Natanka zielony pasek. Dotychczasowa zbiórka dobiegła końca, możemy teraz opłacić operację serduszka Natanka. Na dniach dostaniemy informację o terminie operacji".
Zbiórka trwa nadal i nadal aktywna pozostaje Grupa Licytacyjna „Licytacja dla Natanka Sobczaka". Uzbierana suma pokrywa bowiem wyłącznie operację. Tymczasem potrzebne będą pieniądze na rehabilitację i dalsze leczenie oraz transport. W razie jakichkolwiek powikłań każdy dodatkowy dzień na intensywnej terapii to koszt około 40 tys. zł!
Wszystkie niewykorzystane pieniądze zostaną przekazane na zbiórkę chorych dzieci na siepomaga.pl. K. Sobczak podziękowała również wszystkim, którzy brali udział w licytacjach, wystawiali fanty i usługi, osobom, które licytowały i osobom wspierającym zbiórkę oraz wpłacającym cegiełkę dla Natanka. W szczególności wielkie podziękowania skierowane były do całej administracji i osób współdziałających oraz pomagających w Grupie Licytacje dla Natanka, bez których zbiórka by się nie udała.
krzem