Około godz. 10:30 przejeżdżający od strony Chociczy w kierunku Książa Wlkp. przez przejazd kolejowo - drogowy samochód ciężarowy z dźwigiem HDS do wyładunku towaru zahaczył o sieć trakcyjną nad torami i ją zerwał. Kierowca nie schował wysięgnika. Jak tłumaczył, nie on dokonywał załadowania towaru nie miał świadomości, że dźwig nie jest opuszczony. Jak tłomaczył dziennikarzowi Radia Poznań, zauważył to dopiero wówczas, gdy w trakcie przejazdu zaczęły za nim łamać się zapory...
Z tego powodu nastąpiły utrudnienia na linii kolejowej Poznań - Kluczbork, co spowodowało przerwę w ruchu pociągów. Na miejsce natychmiast przybyły służby ratownicze w celu usunięcia uszkodzeń. Przejazd został zabezpieczony przez pracowników Służby Ochrony Kolei.
Została zamknięta także droga wojewódzka. Na odcinku Mieszków - Sulęcinek została wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa Przewozów Regionalnych i Kolei Wielkopolskich. Natomiast pociągi spółki Intercity jechały zmienioną trasą przez Gniezno, Wrześnię, Jarocin.
Tuż po godz. 17:20 udało się uruchomić ruch kolejowy i mogły pociągi poruszać się jednym z torów. Awaria została usunięta nad ranem 11 września.
(tom)