Podobnie jak w latach ubiegłych, 13 grudnia uczczono w kolegiacie rocznicę wprowadzenia w naszym kraju stanu wojennego. Tegoroczne uroczystości rozpoczęła msza święta, odprawiona w intencji ojczyzny, której przewodniczył proboszcz kolegiacki ks. Janusz Śmigiel. Natomiast homilię, odnoszącą się do sobotnich czytań, ale również do współczesności, wygłosił wikariusz parafii kolegiackiej ks. Wojciech Silski. W eucharystii uczestniczyli licznie zgromadzeni średzianie, radni miejscy i powiatowi oraz przedstawiciele władz miasta i powiatu z burmistrzem Wojciechem Ziętkowskim i wicestarostą Piotrem Kasprzakiem na czele. Po mszy delegacje złożyły kwiaty pod tablicą Jana Pawła II.
Po wspólnej modlitwie - podobnie jak w latach ubiegłych - był czas na wspólne śpiewanie. W tym jednak roku klimat koncertu był nieco inny, bowiem nawet znane pieśni patriotyczne zabrzmiały „na góralską nutę". Kapela Góralska Hora zagrała i zaśpiewała w charakterystycznym, góralskim rytmie, a niesamowita energia z nutką nostalgii udzieliła się wszystkim słuchaczom, zgromadzonym w kolegiacie. Górale zagrali na skrzypcach, kontrabasie oraz bardzo ciekawie brzmiących cymbałkach węgierskich nie tylko znane góralskie pieśni. Jak na koncert patriotyczny przystało, w kolegiacie zabrzmiały też m.in. „Przybyli ułani" i „Wojenko, wojenko" w ciekawej, góralskiej interpretacji. Łzy wzruszenia pojawiły się w niejednym oku, kiedy w murach świątyni zabrzmiała pieśń „Góralu, czy ci nie żal", a wspominając Jana Pawła II wszyscy wspólnie odśpiewali jego ulubioną pieśń - „Barkę".
- Takiego pięknego koncertu w tym kościele chyba jeszcze nie było. Górale, nie wracajcie do hal, zostańcie z nami - powiedział na zakończenie koncertu proboszcz ks. J. Śmigiel.
I faktycznie, górale zostali i zaśpiewali jeszcze w niedzielę w kolegiacie podczas mszy świętej o godz. 10:00.
(so)