Książka „Florentyna i Konstanty" to początek cyklu „Zakładnicy wolności", której kolejne tomy ujrzą światło dzienne już wkrótce. To pełna wzruszeń, lęków i dramatów saga rodzinna, osadzona w polskich realiach, sięgających końca XIX wieku. Flora i Konstanty Zabierzyńscy urodzili się w zaborze pruskim i tu zastała ich I wojna światowa. Nigdy nie było im dane doświadczyć, czym jest wolność i niepodległość. Co ciekawe, oprócz faktów historycznych, książka świetnie ukazuje tło społeczne i ówczesne rewolucyjne wprost zmiany obyczajowe. Podczas gdy w Stanach Zjednoczonych rodziła się epoka jazzu, na drugim krańcu globu Zabierzyńscy w szeregach powstańców wielkopolskich walczyli o ojczyznę, jednocześnie usiłując wpasować się w zmieniający się w zawrotnym tempie świat. Kobiety zaczynają nosić spodnie, a zdejmują z ulgą gorsety. Pojawiają się pierwsze bicykle, bardzo modna staje się archeologia i... seanse spirytystyczne, a wsie zostają zelektryfikowane.
Właśnie o książce, swoim pisaniu i materiałach źródłowych opowiadała podczas spotkania Nina Majewska-Brown, jak sama przyznaje, zafascynowana atmosferą Dworu w Koszutach. Autorka kilkakrotnie też podkreśliła, że na ostateczny kształt jej książki wielki wpływ miał regionalista ze Środy - Zbigniew Jóźwiak. To dzięki średzianinowi Majewska-Brown poszerzyła swoją wiedzę na temat powstania wielkopolskiego, walk i realiów tamtego czasu. Bo oprócz fabuły w książce opublikowane zostało też mnóstwo skanów materiałów źródłowych, dokumentów, archiwalnych zdjęć, a nawet starych rodzinnych przepisów na powidła śliwkowe lub pierniczki. Co najważniejsze, właśnie w książce poznanianki opublikowany został pamiętnik powstańca wielkopolskiego - byłego kaprala Franciszka Jóźwiaka. Warto dodać, że oryginał pamiętnika jest pierwszym artefaktem, który znalazł się w zbiorach Pracowni Naukowej Muzeum Ziemi Średzkiej w Koszutach. Jak zdradza zaś sama autorka, w kolejnych tomach cyklu ukażą się też wątki z niezwykłych powstańczych i wojennych losów średzian, pokazanych częściowo przy okazji wystawy w Galerii Miejskiej pt. „A więc wojna", która odbyła się na przełomie tego roku. - Nie możemy dać odejść tym historiom w zapomnienie - podkreślała Nina Majewska-Brown.
Autorka jest absolwentką UAM w Poznaniu, przez lata związaną z PR-em i reklamą. Pisarka debiutowała w roku 2015 powieścią „Wakacje". Efektem jej zainteresowań historią są bestsellerowe powieści o więźniach obozu w Auschwitz. Najnowsza z nich to „Ostatnia „więźniarka" z Auschwitz".
Książkę „Florentyna i Konstanty", wydawnictwa Bellona, obejmującą lata 1916-1924, można nabyć w Galerii Miejskiej i Muzeum Ziemi Średzkiej Dwór w Koszutach. Kolejne tomy, które ukażą się wkrótce to: „Cztery siostry" oraz „Rodzina Zabierzyńskich".
Z samą autorką będzie się można spotkać po raz kolejny podczas „Rozmów przy kawie", planowanych we dworze w Koszutach. Dokładne terminy spotkań są właśnie ustalane.
H. Sowa


Podczas spotkania Nina Majewska-Brown podkreślała, że znaczący wkład w ostateczny kształt książki „Florentyna i Konstanty" miał Zbigniew Jóźwiak - średzki regionalista i pasjonat historii