Zanim jednak zagrały na scenie znane i lubiane gwiazdy muzyczne, średzianie mieli okazję skorzystać z wielu innych atrakcji. Jak zwykle jako pierwszy zafunkcjonował dmuchańcowy plac zabaw dla dzieci. Już od godziny 13.00 milusińscy mogli poskakać na dmuchanych zamkach, pozjeżdżać na zjeżdżalniach i poszaleć w basenie z kulkami. Dorośli, którzy na zabawę dzieci patrzyli zazdrosnym okiem, mieli okazję pozwiedzać stoiska średzkich organizacji pozarządowych i przebadać się w namiocie średzkiego szpitala. Zarówno dla dzieci, jak i dorosłych ciekawe okazały się prezentacje schroniska dla zwierząt i klas wojskowych. Jak zwykle oblegane było stoisko garncarza, który już od kilku imprez w Środzie cieszy się niezmiennym zainteresowaniem szczególnie dzieci. Spora grupa milusińskich bawiła się też podczas animacji Filharmonii Pomysłów.
Jak zwykle popołudniowe koncerty cieszyły się mniejszą popularnością niż wieczorne występy gwiazd. Blok koncertowy rozpoczął się ostrym brzmieniem brodowskiej grupy Cisza. Publiczność pod sceną, i ta pod parasolami piwnymi, miała okazję posłuchać coverów przebojów znanych krajowych i zagranicznych zespołów rockowych. Po Ciszy scenę zawojowali ZajeFajni czyli faceci w maskach. Atmosfera zrobiła się więc bardzo taneczna. Dzięki pięknej pogodzie, średzianie ściągali do parku całymi rodzinami i piknikowo rozkładali się na, uporządkowanych po piątkowej nawałnicy, trawnikach.
Z okazji 97 rocznicy Bitwy Warszawskiej z repertuarem pieśni patriotycznych wystąpił znany i lubiany zespół Średzioki. Ze sceny popłynęły piękne polskie pieśni, które, wraz z zespołem, śpiewała publiczność pod sceną.
Znowu tanecznie zrobiło się za sprawą zespołu DBomb. Spora już wtedy publiczność bawiła się świetnie, śpiewając z wokalistami i tańcząc w rytm „Złotego deszczu" i innych przebojów.
Ale po brzegi park wypełnił się dopiero podczas koncertu zespołu Big Cyc, który, mimo blisko 30 lat działalności, nadal ma się świetnie i zaraża iście ognistą energią. Muzycy wrócili do Środy po wielu latach, ponownie podrywając średzian do tańca i wspólnego śpiewu. Publiczność śmiała się też z komentarzy Krzysztofa Skiby, który - tradycyjnie już - co chwilę zmieniał nakrycia głowy, w każdym prezentując się bardzo ładnie.
Kiedy Skiba i inni członkowie zespołu jeszcze rozdawali autografy, na scenę już wchodzili członkowie zespołu Bayer Full. Legenda i jeden z najdłużej grających muzykę disco zespołów w Polsce (33 lata na scenie) zachęcił średzian do tańca i wspólnego śpiewania. Mimo późnej pory koncertu słuchała spora publiczność, która bawiła się świetnie zarówno podczas słuchania hitów zespołu, jak i żartów lidera Sławomira Świerzyńskiego. Oczywiście nie mogło zabraknąć piosenek w języku chińskim. I wspólnego z publicznością odśpiewania piosenki - hymnu „Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina".
Nota bene utwór ten, tylko w nieco innej wersji, zaśpiewał także Big Cyc. W ich wersji tytuł brzmiał „Bo wszyscy dresiarze to jedna rodzina".
A dla tych, co jeszcze mieli tańca i muzyki za mało, zagrał
w nocy DJ For You.
Hanna Sowa