To idealny clip na pandemiczną wiosnę, dla pobudzenia uśpionej energii i napełnienia widza nadzieją na przyszłość. Podobnie jak inne zespoły i cała branża muzyczna, poznański chór Gospel Joy musiał zawiesić koncerty i wszelką działalność warsztatową. Ale dyrygentce i członkom zespołu, wśród których dużą grupę stanowią średzianie, mimo sytuacji nie zabrakło zapału i świetnych pomysłów. W przerwach między falami zachorowań na Covid-19, do Poznania i najnowszego clipu zespołu udało się zaprosić znaną i lubianą artystkę kabaretową (i nie tylko kabaretową) Joannę Kołaczkowską. Od lat wiadomo, że zespół Gospel Joy to mieszanka talentów i niesamowitej energii. W połączeniu z talentem i żywiołem Joanny Kołaczkowskiej efekt mógł wyjść tylko jeden - petarda. Właśnie to słowo dobrze odzwierciedla, co dzieje się w clipie, w którym wszyscy tańczą (dresiarze, ksiądz, siostra zakonna, pracownicy biurowi, pacjenci, lekarka i pielęgniarka, panie w bufecie i oczywiście sama Joanna Kołaczkowska) oraz śpiewają tak, że „ciało i dusza się kołysze". Spore wrażenie robi też świetny wokal Kołaczkowskiej, która zwłaszcza na końcu clipu daje popis swojego talentu.
Zdjęcia zostały nakręcone w różnych miejscach Poznania. Słowa piosenki napisał Artur Andrus, muzyką i aranżem zajął się basista Gospel Joy - Paweł Kosicki. W scenariusz i reżyserię (nie mówiąc już o śpiewie i tańcu) zaangażowali się średzianie: Ines Kaźmierczak, Szymon Ludwiczak i Iwona Łażewska. Ta ostatnia była główną sprawczynią układów choreograficznych. W clipie występują też inni średzianie, m.in. Anastazja Janiszewska oraz Maciej Łażewski. Znaczącą rolę w nagraniu pełni Fiat 126 p, czyli popularny maluch (tutaj z numerem 56), który też przyjechał na nagranie ze Środy.
Clip „Zrobimy to razem" można obejrzeć na Facebooku chóru Gospel Joy oraz w serwisach streamingowych.
(so)