Zapaśnicy stylu wolnego w dniach 3 - 5 grudnia rywalizowali na matach we Włodawie podczas X Mistrzostw Polski Młodzików, czyli zawodników do lat 14. W oddalonej o blisko 600 km miejscowości walczyło trzech reprezentantów Tęczy Środa: Rafał Grzelak (44 kg), Mateusz Kulak (57 kg) oraz Alan Tomaszewski (75 kg) pod wodzą trenerów Krzysztofa Kaźmierowskiego i Krzysztofa Krotofila.
Rafał Grzelak (44 kg) świetnie rozpoczął zmagania w mistrzostwach Polski, bo od zwycięstwa przez położenie na łopatki przeciwnika z klubu sportowego MLUKS Zapasy Włodawa. W następnej walce przegrał z rywalem z klubu WLKS Nowe Iganie Siedlce przez położenie na plecy. W trzeciej walce również przegrał, tym razem na punkty, z przeciwnikiem z klubu sportowego UKS Zapasy Gwardia Warszawa. Druga porażka wyeliminowała Rafała z rywalizacji w mistrzostwach Polski. Rafał Grzelak zajął ostatecznie 9. miejsce w Polsce w kategorii wagowej 44 kg.
Mateusz Kulak (57 kg) pierwszą walkę podczas mistrzostw Polski młodzików przegrał przez tusz, czyli przez położenie na łopatki z rywalem z klubu sportowego UKS Zdrowy Targówek Warszawa. W drugiej walce Mateusz spisał się już znacznie lepiej i pokonał rywala z klubu UKS Zapasy Kołobrzeg przez przewagę punktową 10:0, ale w trzeciej swojej walce przegrał niestety na punkty z zawodnikiem z klubu UKS Niska Warszawa. Mateusz Kulak tym samym odpadł z dalszej rywalizacji, zajmując ostatecznie 15. miejsce w Polsce w gronie 24 rywali w kategorii wagowej 57 kg.
Najlepiej z naszych zapaśników wypadł Alan Tomaszewski, który w kategorii wagowej 75 kg wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski, choć po piątkowym obowiązkowym ważeniu i losowaniu sądzono, że droga do strefy medalowej najmniej doświadczonego z naszej ekipy Alana będzie niezwykle trudna. Już w pierwszej walce los przypisał mu faworyta tej kategorii i jak się okazało późniejszego mistrza Polski, rywala z LKS Mazowsze Teresin, z którym Alan przegrał na punkty.
To jednak nie zniechęciło młodego zapaśnika ze średzkiej Tęczy. Alan Tomaszewski szybko wyciągnął wnioski z doznanej porażki, posłuchał rad trenerów i do kolejnych trzech sobotnich walk wyszedł niezwykle bojowo nastawiony. Bojowo, bo wszystkie trzy sobotnie walki wygrał przez tusz, czyli położenie na łopatki już w pierwszej rundzie, kolejno z rywalami z klubów: UKS Iron Bulls Bielawa, ZKS Koszalin i LKS Orzeł Namysłów. Zwycięstwa te dały Alanowi prawo walki o brąz w niedzielnych finałach. Tam czekał na niego już zawodnik gospodarzy, czyli klubu sportowego MLUKS Zapasy Włodawa, była więc dodatkowa presja, tym bardziej że był to jedyny zawodnik gospodarzy w walkach finałowych.
Alan zniósł to bardzo dobrze, wyszedł do walki dobrze zmotywowany i bojowo nastawiony. Mimo, że już przegrywał 2:4 pokazał prawdziwy charakter wojownika i skontrował nieudaną próbę wózka rywala z Włodawy, kładąc go na łopatki i kończąc ten niezwykle emocjonujący pojedynek. I ponownie w pierwszej rundzie. Tym samym Alan Tomaszewski wywalczył 3. miejsce w mistrzostwach Polski młodzików w zapasach w stylu wolnym w kat. wagowej 75 kg.
Alan Tomaszewski to bardzo uzdolniony zawodnik. Zwykle, żeby osiągnąć medal mistrzostw Polski w zapasach potrzeba 5-7 lat ciężkich i systematycznych treningów. A chłopak trenuje dopiero od niespełna półtora roku i z każdym treningiem czy turniejem robi duże postępy. Często mówi się, że sukces ma wielu ojców, jednakże w tym przypadku szczególne słowa uznania i podziękowania należą się trenerom Sandrze Bartkowiak i Patrykowi Kaźmierowskiemu, którzy wiele czasu poświęcili na jego sportowy rozwój. Ważni byli oczywiście sparingpartnerzy zawodników.
(r)