W tym samym dniu, tuż obok, młodzież z Liceum Ogólnokształcącego im. Powstańców Wielkopolskich w Środzie pod opieką Katarzyny Krzeszewskiej, porządkowała groby Milewskich. Przy okazji opowiedziałam mojemu gościowi - Janowi Małeckiemu - kto w tych grobach spoczywa. O Lucynie Milewskiej, która z I Kompanią Średzką pojechała jako sanitariuszka na pomoc Poznaniowi, o Józefie Inku Milewskim, który spoczywa tu symbolicznie, bo zginął w 1940 roku w Katyniu, o Januszu Milewskim i innych.
Już w biurze Stowarzyszenia Rodzin Powstańców Wielkopolskich wróciłam do sprawy i zapytałam Jana Małeckiego o imię 10-letniego chłopca, który 27 grudnia 1918 roku, biegł do swojego ojca, który przebywał na spotkaniu Sokoła z ks. Mieczysławem Meissnerem i innymi średzkimi obywatelami.
"Tatusiu! W Poznaniu krew się leje" - z takimi słowami zwrócił się chłopiec do swojego ojca. Co ciekawe, wiadomość o tym, co dzieje się w Poznaniu, dotarła do rodziny Małeckich w Środzie drogą telefoniczną. Telefon miał numer 95. Być może chłopiec miał powiedzieć coś więcej, ale właśnie te słowa zapamiętała historia.
W pierwszej chwili, jak podaje L. Rządkowski (w "Zarysie działań Kompanii Średzkiej), nie zwrócono na to uwagi. Po krótkim namyśle ks. Mieczysław Meissner uznał jednak tę wiadomość za ważną, podbiegł do telefonu na probostwo, chciał się łączyć z Poznaniem, ale nie uzyskał połączenia.
Jak mówi Jan Małecki, chłopiec miał trzech starszych braci: Sylwestra, rocznik 1900 (powstaniec wielkopolski), Maksymiliana, rocznik 1902, Euzebiusza, rocznik 1904 - ojciec Jana. Najmłodszy był Kazimierz - rocznik 1907.
I to właśnie Kazimierz powiedział historyczne słowa. Kazimierz Wiktor Małecki urodził się 2 marca 1907 roku jako czwarty syn Jadwigi i Wojciecha Małeckich. Był absolwentem Państwowego Gimnazjum Humanistycznego w Środzie, absolwentem prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (1925 - 1930). Należał do Korporacji Studentów Uniwersytetu Poznańskiego "Lechia", pełniąc funkcję sekretarza w semestrze zimowym 1927/ 1928 i prezesem w semestrze zimowym i letnim 1929/1930. Otrzymał też tytuł Honorowego Prezesa X-lecia. W latach 1928 - 1929 pełnił funkcję prezesa Koła Poznańskiego Młodzieży Wszechpolskiej.
Po studiach był aplikantem sądowym i adwokackim. Od 1937 roku prowadził w Gdyni własną kancelarię. Wysiedlony w 1939 roku z rodzinnego majątku Godziętowy koło Ostrzeszowa. Pracował w Zarządzie Miejskim w Krośnie, a następnie w Urzędzie Powierniczym we Lwowie, w którym przebywał do 1945 roku.
Zawarł związek małżeński z Ireną Berezowską herbu Sas (urodzona 28 maja 1918 roku we Lwowie, zmarła 24 listopada 2014 roku we Wrocławiu), córką Wiktora Henryka Berezowskiego herbu Sas i Eugenii Józefy z domu Bierowskiej. Była ona studentką Prywatnej Szkoły Gospodarczej Żeńskiej w Snopkowie koło Lwowa. Arbiter elegancji i dama. Biegle pisała na maszynie, władała językiem niemieckim. Pełniła obowiązki sekretarki w Kancelarii Adwokackiej dr. Tadeusza Bierowskiego i asystentką w kancelarii mecenasa Kazimierza Małeckiego. Od 2002 roku żona hrabiego Wojciecha Dzieduszyckiego herbu Sas.
Kazimierz i Irena Małeccy mieli dwoje dzieci - Jolantę i Jerzego. Jolanta Małecka - Juchymiuk, urodziła się 21 kwietnia 1945 roku w Krynicy. Magister filologii romańskiej, absolwentka Uniwersytetu Wrocławskiego, żona dra ekonomii Zdzisława Juchymiuka, nauczyciela akademickiego Wydziału Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego). Jolanta była wieloletnim wykładowcą języka francuskiego i języka włoskiego na Uniwersytecie Wrocławskim, na Papieskim Wydziale Teologicznym i Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Konsultantka 27 oper włoskich i dwóch oper francuskich, odznaczona okolicznościowym medalem z okazji 300-lecia Uniwersytetu Wrocławskiego.
Kazimierz Małecki - od 1946 roku adwokat w Bytomiu, następnie radca prawny w Związku Zawodowym Górników, Hali Targowej, w Zakładach Przemysłu Odzieżowego, W kopalni Miechowice, tłumacz przysięgły języka niemieckiego. Działając w Korporacji Akademickiej "Lechia" był współorganizatorem wykonania i zamieszczenia tablicy pamiątkowej poświęconej gen. Józefowi Dowbór - Muśnickiemu i gen. Stanisławowi Taczakowi na ścianie groty przy kościele Matki Boskiej Bolesnej w Poznaniu przy ul. Głogowskiej, która została odsłonięta w 1986 roku.
Do końca życia pracował w kancelarii adwokackiej w Bytomiu. Zmarł 24 lutego 1992 roku w Bytomiu. Spoczywa w grobowcu rodzinnym Małeckich na cmentarzu parafialnym w Środzie, w kwaterze I.
Maria Mielcarzewicz
Autorka jest prezesem Stowarzyszenia Rodzin Powstańców Wielkopolskich w Środzie.