Biegowe święto rozpoczęli najmłodsi. Dzieci do pokonania miały dystans 400-metrowy. Na mecie najszybciej zameldował się Patryk Rauhut, drugi był Adam Górczyński, a trzeci Marcin Ratajczak. Na mecie, zarówno dla dzieci jak i dorosłych, czekały pamiątkowe medale. Najszybsi zawodnicy odbierali również upominki.

Choć w niedzielne popołudnie słońce pięknie świeciło, to było bardzo zimno. Zarówno przedstawiciele Drużyny Szpiku, jak i czekający na start biegacze rozgrzewali się dopingując kolegów i koleżanki rywalizujących w poszczególnych setach. Najpierw na 3000 metrów, później już na docelowym dystansie 5000 metrów. W tym roku ze względów na obostrzenia było ciszej. Na trybunach nie mogło być publiczności.

Na tym głównym dystansie wśród kobiet, podobnie jak i w zeszłym roku, najszybsza była Joanna Wasielak ze Swarzędza z czasem 20:49. Drugie miejsce zajęła Olga Kazimirova z Kalisza (21:06), a na trzecim stopniu podium stanęła najszybsza ze średzianek Julia Korcz (21:22).

Wśród panów w ostatnim biegu wystartowało sporo bardzo dobrych biegaczy, z niezłymi rekordami życiowymi. Bezapelacyjnie w niedzielne popołudnie na Stadionie Lekkoatletycznym im. Józefa Miłosza Szczepańskiego najszybszym biegaczem był Adrian Żakowski z Poznania, który pobiegł w znakomitym czasie 15:34. Drugi był Marcin Lamperski z Rawicza (16:06), a trzeci Filip Jańczak ze Środy (16:11).

W kategorii średzkich biegaczy wśród pań mistrzynią została J. Korcz, drugie miejsce zajęła Bogumiła Stefanowicz, a trzecie Anna Głowińska. Wśród panów triumfował F. Jańczak, drugi był Kamil Jeremicz, a trzeci Tomasz Szynwelski.

dym