W czasie pandemii amazonki nie zapomniały osobie. - Tak naprawdę brak działalności miał miejsce tylko w formie oficjalnych spotkań w budynku. Nie można było w tym trudnym czasie zostawić koleżanek, zostawić pacjentek potrzebujących pomocy. Czas pandemii jest trudny dla wszystkich. Niestety, zachorowalność na raka drastycznie wzrosła w ubiegłym roku - mówi prezes TŚA Aneta Oporowska. - Co więcej, na podstawie rozmów z wieloma onkologami wiemy, że osoby z nowotworami, w tym z rakiem piersi, zwracają się o pomoc do lekarza w momencie, kiedy często jest już za późno na wyleczenie. Dzieje się tak, ponieważ nasze społeczeństwo zostało uśpione. Uśpione pandemią i Covid-19.

W ostatnich latach kobiety coraz więcej interesowały się zdrowym trybem życia, dbały o swoje zdrowie, stosowały profilaktykę, regularnie się badały. - W chwili obecnej wiele ośrodków medycznych skoncentrowało się na walce z Covid 19, zapominając ile jest innych chorób równie mocno zagrażających życiu. Dlatego dla średzkich amazonek bardzo ważny był fakt otwarcia średzkiego szpitala w pełni dla wszystkich osób. W naszym szpitalu profesor Dawid Murawa i doktor Mateusz Wichtowski przeprowadzali do tej pory liczne zabiegi dla chorych kobiet na nowotwór piersi. Niejednokrotnie ratowali im życie. To wszystko zostało zabrane - mówi A. Oporowska. - Dlatego amazonki po konsultacjach z burmistrzem Piotrem Mielochem oraz doktorem Mateuszem Wichtowskim zaangażowały się w walkę o przywrócenie działania średzkiego szpitala, pisząc do różnych organów pisma z prośbą i wyrażając swoją opinię.

Na jeszcze jeden bardzo ważny aspekt zwraca uwagę A. Oporowska. - W czasie pandemii, oprócz problemów z brakiem dostępu do pełnego leczenia, wiele kobiet ma również nawarstwiające się problemy związane z psychiką - mówi szefowa amazonek. - Niestety, w dzisiejszych czasach jest niesamowity brak psychologów, a szczególnie tych zajmujących się dziedziną onko. Tak naprawdę to najbardziej potrzebujemy pieniędzy na projekt związany ze stałą opieką psychologa. Wśród średzkich amazonek jest kilka pań, które ukończyły kursy psychologiczne upoważniające do rozmów z chorymi, ale jak same przyznają, ich kompetencje w niektórych obszarach są niewystarczające. - Trzeba pamiętać, iż same jesteśmy osobami chorymi z ciągłym zagrożeniem. Zagrożeniem wznowy choroby, która tak naprawdę już nas nie opuści - mówi A. Oporowska. - Chętnie służymy osobom niezrzeszonym u nas wsparciem w chorobie i pomocą, dzieląc się doświadczeniem przeżytej choroby.

Telefon zaufania, który prowadzi prezes Towarzystwa Aneta Oporowska, jest dostępny całą dobę. Wystarczy zadzwonić pod numer 505 742 409. - Bardzo dużo osób w czasie pandemii skorzystało z takiej opcji, przeprowadziliśmy wiele rozmów z chorymi, angażowałyśmy się w pomoc znalezienia odpowiedniego lekarza. Dlatego zachęcamy do skorzystania z tego typu pomocy. Bardzo często się zdarza w ostatnim czasie, że dzwonią do nas osoby z podejrzeniem innych chorób onkologicznych, nie tylko raka piersi. Zawsze taką pomoc w miarę naszych możliwości otrzymają - dodaje A. Oporowska. Amazonki zawsze mogą liczyć na pomoc i wsparcie prezes Federacji Amazonek Krystyny Wechmann, które jest jednocześnie prezesem Koalicji Pacjentów Onkologicznych w Polsce. - Jeśli chodzi o pomoc w dziedzinie spotkań psychologicznych, to tu bardzo liczymy na pomoc władz miasta, oraz na prywatnych sponsorów - mówi A. Oporowska.

Prezes amazonek rozpoczęła już rozmowy z burmistrzem P. Mielochem na ten temat. - Jest to naprawdę dla nas trudny i bolesny temat. Psychika jest tym, co rządzi naszym ciałem i my amazonki wiemy o tym bardzo dobrze, dlatego chcemy pomóc zarówno sobie jak i innym, którzy się do nas zwrócą po pomoc - wyjaśnia A. Oporowska. - Bardzo chciałybyśmy już wyjść z profilaktyką do naszych pań z gminy, jednak w chwili obecnej jest to niemożliwe. Same spotykamy się w małych gronach, nie rozmawiając o chorobie tylko ciesząc się życiem. Zapraszamy na swoje spotkania różne osoby, które przekazują nam swoją wiedzę i umilają czas.

Ostatnim i zarazem pierwszym w tym roku gościem amazonek była Joanna Witczak z firmy Mery Key, która zdradzała tajniki tego jak dbać wiosną o skórę. - Każda taka osoba, która chciałaby współpracować z amazonkami, jest przez nas mile widziana. Bardzo ważny jest dla nas również ruch fizyczny. Dlatego w każdą środę i piątek chętne amazonki robią sobie spacer z kijkami dookoła jeziora. W przyszłym tygodniu kilkanaście amazonek wyjeżdża do Grzybowa, do zaprzyjaźnionego pensjonatu. Będziemy tam żyć przez chwilę jeszcze bardziej aktywnie, spacery nad morzem, joga prowadzona przez naszą koleżankę Małgosię. To wszystko spowoduje, że oderwiemy się od codzienności i myśli o pandemii - dopowiada A. Oporowska. - Szanujemy się wzajemnie i przestrzegamy wszystkich restrykcji, ale nie chcemy dać się zwariować. Dlatego wznowiłyśmy działalność, aby pomóc sobie wzajemnie i innym potrzebującym.

kul

Podczas pierwszego po rocznej przerwie spotkania średzkie amazonki rozmawiały m.in. o tym, jak dbać o skórę. Fot. TŚA