Czy mieszkańcy mogą obawiać się wzrostu cen za ogrzewanie? Tego na pewno nie da się wykluczyć. Podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej padły słowa, że ciepło w Środzie jest bardzo tanie, w czym zasługa MPECWiK-u.
Ciepło z regulacjami i obawami
Nowy właściciel sieci nie będzie mógł jednak dowolnie zmieniać ceny ciepła. Mówił o tym prezes miejskiej spółki Jan Buczkowski. Przypominał on, że ceny ciepła kontroluje Urząd Regulacji Energetyki, który wnikliwie analizuje każdą podwyżkę. MPECWiK przy każdej zmianie ceny musiał przedstawiać dokumenty do URE i uzyskać akceptację.
Radny opozycji Mateusz Czaplicki z Prawa i Sprawiedliwości mówi jednak: - Wydaje się, że podwyżek cen ciepła nie unikniemy. Co prawda, na straży odpowiedniego poziomu stawek stoi Urząd Regulacji Energetyki, ale oczywistym jest, że nowy właściciel będzie dążył do uzyskania szybkiego zwrotu z inwestycji i środków na rozwój działalności. Nie znamy szczegółowych warunków przetargu, a jedynie ramowe zasady sprzedaży. Nie znamy nawet wartości rynkowej sprzedawanego działu. Nie wiemy, jakich konkretnych narzędzi gmina chce użyć, by zabezpieczyć portfele średzian przed znacznymi podwyżkami, ani w jaki sposób zapewnić odpowiedni rozwój sieci ciepłowniczej, który przecież ma być głównym argumentem przemawiającym za sprzedażą. Odpowiedzi na te pytania powinny pojawić się przed podjęciem decyzji.
Uchwała o reorganizacji miejskiej spółki MPECWiK i sprzedaży Działu Energetyki Cieplnej została podjęta w ubiegłą środę. Wcześniej taki pomysł nie był poruszany podczas posiedzeń Rady Miejskiej. Propozycja nie była także podana do publicznej wiadomości. Samo uzasadnienie do uchwały pojawiło się w przededniu sesji. W tej sytuacji trudno było o merytoryczną dyskusję. Większość radnych poparła jednak pomysł, choć merytorycznych pytań było niewiele.
Przewodniczący Rady Miejskiej Paweł Dopierała mówił podczas sesji, że nie byłoby konieczne, aby Rada Miejska podejmowała uchwałę o sprzedaży majątku przez spółkę. Ale cieszy się, że prezes MPECWiK i burmistrz zwrócili się do rady o uchwałę.
Sprzedaż z gwarancjami?
Uchwała nie oznacza automatycznej sprzedaży Działu Energetyki Cieplnej. Jest jedynie zgodą na reorganizację spółki i rozpoczęcie procedury sprzedaży działu. Spółka będzie mogła ogłosić przetarg i rozpocząć negocjacje. Jak wyjaśniał na sesji prezes Buczkowski, nie chodzi tylko o uzyskanie odpowiedniej ceny, ale także o gwarancje dla mieszkańców w sprawie ceny energii, gwarancje rozwoju sieci ciepłowniczej w mieście, a także gwarancje zatrudnienia. Po prywatyzacji działu, MPECWiK nie będzie już bowiem potrzebować pracowników, którzy pracują w dziale.
W uzasadnieniu uchwały zapisano, że "MPECWiK w Środzie wobec niemożności zapewnienia odpowiednich nakładów na rozwój Działu Energetyki Cieplnej, w porozumieniu z burmistrzem, powzięło zamiar wystawienia na sprzedaż tej części przedsiębiorstwa w przetargu nieograniczonym". I dalej: "Inwestycje w ciepłownictwo sugeruje się oddać w ręce wyspecjalizowanej firmy posiadającej środki na objęcie cieplikiem całego miasta Środa, budowę instalacji ciepłej wody użytkowej w budynkach mieszkalnych oraz na budowę nowoczesnych elektrociepłowni gazowych produkujących ciepło i energię elektryczną".
Skupić się na dwóch zadaniach
Pomysł sprzedaży Działu Energetyki Cieplnej tłumaczył burmistrz Wojciech Ziętkowski. - Wszyscy z troską patrzymy na wszystkie aspekty funkcjonowania gminy. Chcemy sprzedać Dział Energetyki Cieplnej, bo nie możemy bez ponoszenia bardzo dużych nakładów oferować dobrej usługi, nie posiadamy na to środków. Mamy przedsiębiorstwo, które nie dysponuje źródłem ciepła i nie ma środków na rozwój sieci ciepłowniczej. Tymczasem rozwijające się miasto potrzebuje rozwoju sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Chcemy, aby spółka skupiła się na tych zadaniach. Potrzebujemy na to nowych środków.
Burmistrz przekonywał, że jako gmina musimy zainwestować ogromne środki na modernizację i rozbudowę sieci wodociągowo - kanalizacyjnej. Natychmiast potrzebne są inwestycje w Brodowie i Kijewie, w Środzie powstają nowe osiedla. Woda i kanalizacja to obowiązkowe zadania gminy. Poza tym gminę Środa czeka modernizacja oczyszczalni w Chwałkowie. A to koszt około 8 - 10 mln zł.
Ciepło do miejskiego cieplika produkuje obecnie Cukrownia Środa. Cieplik zasila os. Jagiellońskie, os. Młodych, wiele gminnych instytucji, m.in. szkoły. Niedawno pojawił się drugi dostawca ciepła, który oferuje pozyskiwanie go ze źródeł odnawialnych.
Burmistrz podczas sesji zapewniał, że gmina i MPECWiK w umowie sprzedaży będą chcieli restrykcyjnie zabezpieczyć interesy odbiorców. - Sprawa dotyczy kilku tysięcy odbiorców zbiorowych i indywidualnych, a także obiektów publicznych. Możemy zabezpieczyć ich interes w postaci klauzuli kontroli wzrostu ceny energii - mówił burmistrz Wojciech Ziętkowski.
Burmistrz wskazywał także, że być może nowy właściciel będzie chciał stworzyć własne źródło ciepła, a być może będzie ono powiązane także z produkcją energii elektrycznej, a może z nowymi technologiami. Sprawa jest jednak otwarta. Więcej będzie wiadomo dopiero w chwili pojawienia się oferentów i rozpoczęcia negocjacji.
Na sesji nie było mowy o tym, czy już pojawiły się firmy gotowe kupić Dział Energetyki Cieplnej i czy uchwała nie jest odpowiedzią na takie zapotrzebowanie.
Decyzja bez dyskusji
- To bardzo niepokojące dla mieszkańców, że dyskusja na temat prywatyzacji miejskiego ciepłownictwa była tak krótka. Zagłosowałem przeciw oddaniu Działu Energetyki Cieplnej w obce ręce, bo tak poważna decyzja powinna być podejmowana po przygotowaniu i przedstawieniu dokładnej analizy. A przypominam, że od tej operacji odwrotu nie będzie - mówi Mateusz Czaplicki, radny miejski z Prawa i Sprawiedliwości. - Radni jakiekolwiek szczegóły w tej sprawie mogli poznać dopiero na jeden dzień przed sesją Rady Miejskiej, chociaż wiadomo, że włodarze już jakiś czas temu kontaktowali się z miastami, w których wprowadzano podobne rozwiązania.
Prezes MPECWiK Jan Buczkowski przypominał, że w ubiegłym roku przedstawiał radzie wieloletni plan inwestycji, którego realizacja jest konieczna, aby zapewnić mieszkańcom wodę i kanalizację. - Naszym priorytetem jest właśnie woda i kanalizacja - mówił.
(kóz)