Od ubiegłego tygodnia zajęcia w szkołach zostały zawieszone. Wszyscy jednak - od ministra edukacji narodowej po nauczycieli - podkreślają, że nie są to „koronawakacje" i żeby ten czas wykorzystać na naukę zdalną. Do takiego nauczania pedagodzy muszą wykorzystywać zupełnie inne narzędzia, niż dotychczas. Jak zgodnie twierdzą, sami się tego uczą, co z pewnością zaowocuje w przyszłości.
Robimy wszystko, co możliwe
- Działamy. Każdy z nauczycieli szuka jak najlepszych sposobów na prowadzenie lekcji zdalnie. Robimy wszystko, co możliwe - mówi Kamila Waligóra, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3. Nauczyciele kontaktują się z uczniami przez dziennik elektroniczny, grupy mailingowe oraz grupy na Messengerze i Facebooku. Pedagogom pomagają zasoby rekomendowane przez MEN - e-podręczniki - biblioteka bezpłatnych, sprawdzonych materiałów edukacyjnych.
Na czas zawieszenia zajęć MEN utworzyło poradnik dla dyrektorów, nauczycieli oraz uczniów, jak organizować naukę online. Uruchomiono zestaw różnego rodzaju narzędzi oraz inicjatyw w internecie dla uczniów. Centralna Komisja Egzaminacyjna udostępnia zadania dla ósmoklasistów, przygotowujące do czekającego ich egzaminu. Ciekawe materiały e-learningowe udostępniło też Centrum Nauki Kopernik. Zadania uczniom przesyłają również nauczyciele techniki i plastyki, prosząc o wykonanie pracy, zrobienie zdjęcia i przesłanie na maila zwrotnego lub Messengera. Do aktywnego spędzania czasu zachęcają nauczyciele wychowania fizycznego, przesyłając linki do ćwiczeń, prezentowanych na filmikach w internecie.
Nauczyciele korzystają też z materiałów wydawnictw szkolnych, które zaczęły udostępniać swoje materiały on-line. Pedagodzy będą też mieli okazję wzięcia udziału w webinarach, mających na celu przeszkolenie ich w możliwościach pracy zdalnej z uczniem.
- Ciągle szukam nowych możliwości i stron, skąd uczniowie mogą pobrać zadania albo obejrzeć wideolekcje w internecie (np. Pistacja). Są nawet webinary dla maturzystów, którzy przygotowują się do tegorocznej matury. Na razie wysłałam moim uczniom materiały powtórkowe. Dalej będą korzystać z lekcji wideo. Wskazuję temat, wysyłam link do tematu i uczniowie korzystają z wideolekcji - mówi Renata Rudna, nauczycielka matematyki z "Trójki". Jak dodaje matematyczka, do sprawdzenia wiedzy uczniów będzie korzystała m.in. z aplikacji Kahoot!, w której użytkownicy mogą tworzyć własne quizy, przeznaczone do wykorzystania przez innych użytkowników. To dobra forma nauki przez zabawę.
Z aplikacji Kahoot! korzystają też uczniowie Zespołu Szkół Rolniczych. Codziennie na stronie facebookowej szkoły publikowane są quizy z różnych dziedzin i przedmiotów. Pierwszy quiz dotyczył dnia świętego Patryka (ukończyło go 500 osób), drugi dotyczył biologii i nosił tytuł: Co ty wiesz o koronawirusie?
W ZSR również nauczyciele wszystkich przedmiotów kontaktują się regularnie z uczniami, przesyłając materiały i zadania do wykonania, korzystając z dziennika elektronicznego, komunikatorów internetowych (Skype, Messenger), grup na Facebooku.
Nauczyciele wykorzystują zasoby KhanAcademy - filmy z wykładami z konkretnych dziedzin. - Nasi nauczyciele pracują także z dokumentami Google, realizując model pracy w chmurze. Rozpoczynamy pracę z platformą Discord oraz z wykorzystaniem Live streamingu.
Planujemy wdrożyć w zakresie niektórych przedmiotów wideokonferencje, z wykorzystaniem oprogramowania, które otrzymaliśmy w projekcie Cyfrowa Szkoła Wielkopolsk@. Nauczyciele przedmiotów zawodowych odbędą w najbliższych dniach szkolenia online z platformy e-learningowej w ramach projektu Czas Zawodowców - mówi Ewelina Zawielak, dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych. Jak dodaje, cennym doświadczeniem okazały się kursy zagraniczne części nauczycieli, szczególnie z zakresu metodyki nauczania, których odbycie umożliwił projekt mobilności nauczycielskiej, realizowany przez ZSR w ramach programu Erasmus+
Angielski przez Skype'a
- Z góry założyłam, że działamy wg ustalonego dla poszczególnych poziomów grafiku. Program przesyłania materiałów do samodzielnej pracy w domu rozłożyliśmy na poszczególne przedmioty. I tak np. w poniedziałek zadania wysyłali nauczyciele matematyki, polskiego i języka obcego, a we wtorek nauczyciele geografii i historii. Nie działamy więc wg planu lekcji, tylko wg grafików, opracowanych przez poszczególnych nauczycieli. Są dwie kategorie zadań - obowiązkowe i dla chętnych. Nie chcemy, żeby rodzice (i dzieci) zostali przytłoczeni materiałami. I chyba się to sprawdza, bo rodzice nam dziękują - mówi Jadwiga Wieland, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2. Efekty pracy uczniów będą omawiane po ich powrocie do szkoły. Podobnie jak pozostałe średzkie szkoły, „Dwójka" uruchomiła konsultacje z pedagogiem szkolnym oraz psychologiem w formie rozmowy telefonicznej lub poprzez Librusa.
Z różnych narzędzi korzystają też nauczyciele LO. - Staramy się jak najlepiej dostosować do sytuacji. Oczywiście bardzo leży nam na sercu przygotowanie uczniów do matury. Przesyłamy młodzieży zadania, arkusze maturalne. Nauczyciele są bardzo kreatywni. Już odbyła się na Skype lekcja języka obcego, był też sprawdzian on-line z matematyki - mówi Katarzyna Światowy, dyrektor LO. Szkoła przesunęła też termin zawiadamiania rodziców o zagrożeniach oceną negatywną, tak, by ich dzieci miały więcej czasu na odrobienie zaległości, poprawienie oceny. Można to zrobić podczas zdalnego kontaktu z nauczycielem, albo podczas bezpośrednich konsultacji w szkole, na którą może przyjść pojedynczy uczeń. Jeśli jakiś uczeń potrzebuje zaległej lektury, może ją, po umówieniu się, wypożyczyć w szkolnej bibliotece. - Takiej samej ilości materiału, jak podczas lekcji w szkole, nie da się przerobić. Ale robimy, co możemy - dodaje dyrektor LO.
- Jesteśmy z uczniami praktycznie 24 godziny na dobę. Teraz jako nauczyciele potrzebujemy więcej czasu na przygotowanie się do tematu. Sami się tych narzędzi uczymy - mówi Piotr Pajchrowski, współwłaściciel Szkoły i Przedszkola ZOO. Co ciekawe, wychowawczynie kontaktują się on-line również z przedszkolakami, przesyłając im zadania do wykonania. Rodzice robią zdjęcie prac i odsyłają na maila nauczyciela. - Przesyłamy uczniom (przedszkolakom zresztą też) filmiki do obejrzenia, by potem na ten temat z nimi dyskutować. Rozmawiamy na grupie na Messengerze albo nauczyciel dzwoni do ucznia, by porozmawiać o danym temacie i wysłuchać jego odpowiedzi. Wykorzystujemy do maksimum zakres multimediów. Stwarzamy pozory normalności - dodaje P. Pajchrowski. Nauczyciele wykorzystujący metodę Sherborne (zajęcia stymulacyjno-relaksacyjne) nagrywają filmiki z ćwiczeniami i wysyłają je uczniom, by wykonywały je w domu.
Lekcja e-kreatywności
Zdalnie pracują też nauczyciele i uczniowie średzkiego „Hipolita". Podobnie jak inne szkoły, działają na e-dzienniku, Skype i e-mailu. Zadania, materiały i linki przesyłane są głównie przez dziennik elektroniczny, który, szczególnie w godzinach przedpołudniowych, co jakiś czas „się zawiesza". Dobrym sposobem jest więc przesyłanie i odbieranie materiałów w godzinach wieczornych.
W Zespole Szkół Akademickich nauczyciele pozostają w gotowości do pracy w swoich domach, skąd wspierają uczniów w nauce, poprzez przekazywanie materiałów do samodzielnej pracy. Efekty tej pracy będą omawiane po powrocie do szkoły.
Do kontaktu z uczniami nauczyciele wykorzystują dziennik elektroniczny i stronę internetową szkoły, klasy tworzą grupy mailingowe oraz na Messengerze. Wychowawcy i nauczyciele poszczególnych przedmiotów wysyłają materiały i zadania dla każdej klasy według planu lekcji na dany dzień. Dotyczy to w szczególności przedmiotów egzaminacyjnych. Nauczyciele starają się na bieżąco weryfikować zadany materiał i dokonywać modyfikacji, aby działania przebiegały sprawnie.
Zajęć nie mają też studenci WWSSE. Na razie odwołane zostały zjazdy 14-15 oraz 21-22 marca. Studenci otrzymują od wykładowców materiały do nadrobienia i zadania do opracowania poprzez portal e-student. Na razie wykłady on-line nie są przewidziane.
Całą sytuację dobrze podsumowuje list dyrektor Jadwigi Wieland z SP2, skierowany do rodziców uczniów szkoły: To eksperyment dla całej społeczności. Telefon, laptop - to w ostatnich dniach atrybuty nauczycieli. Wszystko po to, by nasi uczniowie, a Wasze dzieci w tej przymusowej kwarantannie odnalazły się jak najlepiej. Ale tak naprawdę chcielibyśmy, aby dzieci uświadomiły sobie, że uczyć mogą się w każdej chwili dnia, nie tylko wtedy, gdy „wkuwają" na pamięć tabliczkę mnożenia, daty, słówka, czy gdy recytują strofy wiersza. Uczą się poprzez zabawę, rozwiązywanie rebusów, wspólne pieczenie z mamą, kiedy odmierzają produkty i je nazywają po polsku, niemiecku, angielsku. Uczą się na wycieczce do lasu, parku, czy w czasie jazdy samochodem. Wszyscy więc bądźmy kreatywni. Ogranicza nas bowiem tylko nasza wyobraźnia, a czasami najlepsze rozwiązania są tuż obok nas.
Hanna Sowa