Komunikacja miejska miała być jednym z tych sposobów na rozluźnienie ruchu w centrum miasta. Średzianie życzliwie przyjęli obecność autobusów i korzystają nich z dużo większym zainteresowaniem niż sam to sceptycznie w tym miejscu przewidywałem. Czy ruch w centrum Środy komunikacja miejska rozluźniła? Trudno powiedzieć. Na pewno cięgle jest bardzo tłoczno.
Teraz piszemy o pomyśle wprowadzenia większej strefy parkowania. Przypomnijmy, że zanim burmistrzem został Wojciech Ziętkowski, czyli przed 2012 rokiem, w Środzie strefa płatnego parkowania była już większa o ul. Dąbrowskiego. Burmistrz Ziętkowski zniósł strefę, gdyż chciał uwolnić mieszkańców od tego rodzaju podatku. Problemem było także, że zyski z płatnych parkingów miała wówczas prywatna firma.
Po latach trzeba jednak wrócić do płatnych parkingów w centrum miasta. Rzeczywiście, nie powinny być one drogie, może rzeczywiście pierwsza godzina za darmo to dobre rozwiązanie. Na razie nie wiadomo, jak rozwiązać problem mieszkańców centrum miasta, którzy przecież na tych parkingach także zostawiają swoje samochody.
Dyskutując o parkingach w centrum miasta, nie da się pominąć okolic urzędów. Jak ma dojechać petent, skoro pod urzędami przez osiem godzin parkują przede wszystkim urzędnicy? A na przykład przy ul. Żwirki i Wigury nowy powiatowy inspektor nadzoru budowlanego ma dwie koperty dla swojego urzędu?
Warto o tym podyskutować, bo to kwestia pewnych standardów, które powinniśmy w naszym mieście wypracować. Klient jest najważniejszy.
Zbigniew Król
zbigniew.krol@gazetasredzka.pl