30 sierpnia w nocy kobieta poinformowała policjantów, że jej narzeczony po kłótni z matką wyszedł z domu. Pierwsze informacje od najbliższych wskazywały, że 33-letni mężczyzna może pod wpływem wzburzenia emocjonalnego chcieć zrobić sobie krzywdę.
Policjanci ze Środy potraktowali zgłoszenie bardzo poważnie. Najbliżsi 33-latka wskazali również funkcjonariuszom, w co był ubrany i jak wyglądał zaginiony. Wstępnie zakreślono obszar poszukiwań.
W rejon ten skierowane zostali wszyscy policjanci pełniący służbę. Poszukiwania wsparł przewodnik z policyjnym psem. Przeszukano rejon Jeziora Średzkiego, przyległe budynki i tereny zielone, Łazienki, miejscowość Mączniki, a także rejon, w którym trop podjął policyjny pies Ramzesa - czyli obszar starego lotniska w Mącznikach. Tam też policjanci odnaleźli 33-latka.
Wszystko skończyło się szczęśliwie. Mężczyzna cały i zdrowy został przewieziony do domu.
(r)