Kondycja średzkiego szpitala jest bardzo trudna. Obecnie rządząca powiatem koalicja Zawsze dla Średzian -PSL - PO szła do wyborów z hasłem ratowania szpitala, zatrzymania regresu i postawieniem go na nogi. Trzeba oddać koalicji, że nie próżnuje i działa. Toczą się rozmowy ze Szpitalem Klinicznym przy ul. Długiej. To, że szpital w Środzie mógłby stać się filią ważnej lecznicy poznańskiej jest tylko jedną z możliwości. Przewodniczący Rady Powiatu Średzkiego Marcin Bednarz mówi, że aby doszło do takiego porozumienia, zadowolone muszą być obie strony.
Warto jednak pamiętać, że to nie szpital poznański stoi pod murem. Absolutnie nie chcę w tym miejscu pisać, że należy za wszelką cenę zawrzeć porozumienie ze Szpitalem Klinicznym w Poznaniu. Za małą wiedzę mam na ten temat.
Jako filia szpitala uniwersyteckiego Środa miałaby na pewno szansę stać się silnym ośrodkiem specjalizującym się w kilku dziedzinach. Ponoć mówi się o kardiologii, może o ortopedii i nadciśnieniu. Do Środy przyjeżdżaliby zapewne doskonali fachowcy, specjaliści w swoich dziedzinach.
Ale trzeba też pamiętać, że takie rozwiązanie pociągnie za sobą bardzo duże zmiany w obecnej strukturze szpitala, między innymi zmiany osobowe. Zakulisowo mówi się, że byłaby to osobowa rewolucja w średzkiej lecznicy.
Czekamy na szczegóły. Dziś wiemy, że miasto Środa, pod którego auspicjami będą prowadzone zmiany, delegowało do szpitala przewodniczącego Rady Miejskiej w Środzie. Paweł Dopierała będzie prokurentem w spółce Szpital Średzki.
Zbigniew Król
zbigniew.krol@gazetasredzka.pl