Dlatego też w Gimnazjum nr 1 w Środzie, podobnie jak to miało miejsce wcześniej w kilku innych szkołach, przede wszystkim placówkach podstawowych, postanowiono zakazać korzystania z telefonów komórkowych. Zakaz był możliwy po tym, jak na propozycję dyrekcji i rady pedagogicznej pozytywnie odpowiedzieli rodzice. Bez nich zakaz nie byłby w zasadzie możliwy, bo ograniczałby prawa i wolności obywatelskie uczniów szkół podstawowych.
Nauczyciele zwrócili uwagę, że podczas przerw młodzież od razu chwyta za telefony, gra na nich, zagląda do portali społecznościowych, czy też rozmawia przez komunikatory z kolegami, którzy... stoją kilka metrów dalej. W ten sposób nie tylko zanika naturalna rozmowa twarzą w twarz rówieśników. Okazuje się bowiem, że młodzi ludzie (choć może nie tylko młodzi) mają coraz większy problem w wypowiadaniu się. I to nie tylko na lekcjach, ale po prostu w życiu.
Czy wprowadzony zakaz coś zmieni? Na pewno może on stać się namiastką pewnej higieny intelektualnej. Nawet taka namiastka, drobiazg, może mieć dobry skutek w przyszłości.
W dzisiejszym wydaniu "Średzkiej" zastanawiamy się, ilu tak naprawdę nas jest. Ile osób obecnie mieszka w gminie Środa. Czy jest tak, jak wynika z zameldowania, czyli ponad 31 tys. osób w gminie, czy tysiąc, a może dwa lub trzy, jak przypuszcza burmistrz.
Sprawa jest ciekawa także ze względów finansowych. Bo mieszkańcom Środy powinno zależeć, aby być zameldowanym w naszej gminie. Wówczas płacone przez nich podatki w części wracają do Środy. Z tych podatków budujemy drogi, chodniki, a także szkoły, czy przedszkola i place zabaw. Dlatego to takie ważne.
Zbigniew Król
zbigniew.krol@gazetasredzka.pl