Od blisko pięciu lat jako Fundacja Łąka zajmujemy się zamienianiem miejskich trawników na wielobarwne łąki kwietne. Robimy to z różnych względów. Przede wszystkim chodzi nam o zwiększanie bioróżnorodności i to nie tylko w zakresie gatunków roślin, jakie tutaj wysiewany, ale także owadów, jakie tutaj zamieszkają. Wiele się słyszy o masowym wymieraniu owadów, tutaj, na kwietnej łące, znajdą takie miejsce, gdzie mogą się najeść, przezimować. Łąką jest zatem przede wszystkim dla nich.
Najlepsze miejsca na kwietne łąki to tereny zupełnie nieoczywiste, czyli tam, gdzie nikt by się ich nie spodziewał. Tam ludzie zachwycają się bujną roślinnością, zwracają na nią uwagę. Nie będziemy ich zakładać na wsi, na obrzeżach miasta, gdzie zazwyczaj takiej roślinności jest więcej. Będziemy na pewno szukać na nie miejsca w mieście, czasami nawet przy bardziej ruchliwej drodze.
Oczywiście nie możemy wszystkich takich miejsc wykorzystać na łąki kwietne. Potrzebujemy przecież także miejsc do rekreacji, gdzie będzie można rozłożyć koc, czy pograć w piłkę z dziećmi. Jeżeli jednak możemy część naszego ogrodu zamienić w łąkę kwietną, będzie to z korzyścią dla owadów, ale także dla nas samych. Myślę tutaj o kwestiach estetycznych, ale również o oszczędnościach. Łąki nie kosimy zbyt często, nie podlewamy jej, nie nawozimy. W Krakowie, gdzie zakładaliśmy łąki kwietne przeprowadzono badana, z których wynika, że w takich miejscach koszty utrzymania zieleni spadły sześciokrotnie.
Jeżeli będzie w miarę wilgotno, już za dwa tygodnie roślinność zacznie wschodzić. Za dwa miesiące zakwitną pierwsze kwiaty jednoroczne, a w połowie lipca nastąpi apogeum kwitnienia, Nie ma potrzeby podlewania dojrzałej łąki. Zresztą w naszej praktyce nigdy się nie zdarzyło, abyśmy łąkę podlewali.
W Środzie posadziliśmy ponad 50 gatunków roślin. Znalazły się tutaj zarówno rodzime rośliny typu krwawnik, chaber, marchew dzika, dziewanna, a także rośliby ozdobne, aby wzmocnić efekt estetyczny, jak nagietki, czy kosmosy.
Czy można wchodzić na teren łąki? Oczywiście, byle jej nie niszczyć. Wydeptywanie czasami zmienia skład gatunkowy roślin na łące. To także bardzo cenne i ciekawe.