W związku z epidemią, biegi uliczne w kraju zostały odwołane, a więc członkowie sekcji biegowej postanowili na własnym terenie zmierzyć się z królewskim dystansem 42 km i 195 metrów.
W I Średzkim Maratonie Towarzyskim wzięło udział pięciu biegaczy: Leszek Wierzbicki, Piotr Rozwora, Błażej Kaczor, Łukasz Szarzyński i Piotr Stefanowicz. Jadąc na rowerze wsparcie techniczne zapewniła Anna Wierzbicka. Już wczesnym rankiem biegacze wyruszyli na trasę, która wiodła przez Kijewo, Nadziejewo, Mądre, Garby, Młodzikowo, Czarnotki, Lubonieczek, Zaniemyśl, Śnieciska i Słupię Wielką.
Podobnie jak na prawdziwych zawodach, uczestnicy wyposażeni byli w numery startowe, a po drodze byli dopingowani w strefie kibica. Wierni kibice czekali również na mecie z oryginalnymi medalami, wykonanymi z tektury. W sumie średzcy biegacze całość trasy maratonu pokonali w doskonałym i dla wielu nieosiągalnym czasie 3 godzin 31 minut i 56 sekund.
(si)