Ostatni wyścig odbył się na słynnej Monzy we Włoszech. - Do Włoch wyjechaliśmy w środę, w czwartek odbyły się dwa treningi, w piątek czasówka, a w sobotę dwa wyścigi. W czasówce zająłem drugie miejsce, ze stratą 0,1 sekundy do lidera - opowiada Jakub Szablewski.
Sobotni pierwszy wyścig nasz zawodnik zaczynał zatem z drugiej pozycji. Od samego początku tempo dyktowało trzech zawodników, którzy odjechali od reszty stawki. Na ostatnim kółku, jadący na trzecim miejscu Jakub Szablewski, awansował na drugie miejsce, a na przedostatnim zakręcie zaatakował pozycję lidera. Niestety doszło do kontaktu i lider wjechał w bandę.
Sytuacja była kontrowersyjna, bo dokładne analizy wskazywały, że wina mogła leżeć po stronie zarówno jednego, jak i drugiego kierowcy. Ostatecznie średzianin został ukarany 25 sekundami straty, co spowodowało spadek na szóste miejsce.
Drugi wyścig był jeszcze bardziej zacięty i szalony niż pierwszy. Prowadzenie zmieniało się co chwilę. Były dachowania i inne stłuczki. Kuba zajął w tym wyścigu siódme miejsce.
Dwa wyścigi na Monzy mogły dać naszemu zawodnikowi pełnię szczęścia w postaci miejsca na podium w klasyfikacji generalnej. Niestety, do trzeciego miejsca zabrakło mu 7 punktów i Jakub Szablewski zajął czwarte miejsce.
Cały cykl Kia Platinum Cup składa się z 6 rund, w sumie 12 wyścigów. Zawodnicy rywalizowali w Poznaniu oraz na Słowacji, w Czechach, na Węgrach, w Austrii i we Włoszech. Aż trzy razy walczyli na torach, na których rywalizuje Formuła 1. Kuba Szablewski raz był najlepszy, wygrał w Austrii.
- Wynik końcowy jest w pewnym sensie dla nas rozczarowaniem, bo Kuba zawsze jedzie po pełną stawkę. Do podium zabrakło niewiele. Warto jednak przypomnieć, że był to pierwszy w całości przejechany sezon przez Kubę - mówi jego ojciec Tomasz Szablewski.
W przyszłym sezonie Jakub nie będzie już startować w Kia Platinum Cup. - To, czego miał się nauczyć, nauczył się. Zebrał doświadczenie, osiągnął dobry wynik, czas na nowe wyzwania - dodaje Tomasz Szablewski.
Już teraz młody kierowca ze Środy, uczeń pierwszej klasy średzkiego Liceum Ogólnokształcącego, zaczyna przygotowania do Raily Cross. Przyszły sezon zapowiada się niezwykle ciekawie.
(k)